W ub.r., w chińskim Nanjing, podczas forum przewoźników masowcowych, zorganizowanego przez norweskie towarzystwo
klasyfikacyjne Det Norske Veritas, odbyła się pierwsza, oficjalna prezentacja oprogramowania komputerowego trzeciej generacji, wspomagającego kadłubowe procesy obliczeniowe. Opracowanie tegoż
oprogramowania jest odzewem na wprowadzone w kwietniu ub.r. zmiany do Konwencji SOLAS, dotyczą ce konstrukcji kadłubów statków masowych i zbiornikowców. Powyższe oprogramowanie, w skrócie CSR (Common
Structural Rules), służy do wspomagania procesów modelowych zbiornikowców. Prace rozwojowe nad nim oraz sposobami modelowania kadłuba w fazie projektowej i eksploatacyjnej, były prowadzone przez DNV od
2002 r.
Statystycznie, awarie i katastrofy kadłubowe najczęściej zdarzają się dużym zbiornikowcom i masowcom. Tak więc, położenie szczególnego nacisku na dbałość przy projektowaniu i budowie kadłubów,
a także monitoring zachowania kadłuba na fali w fazie eksploatacyjnej, w oparciu o najnowocześniejsze maszyny i formuły obliczeniowe, stało się wymogiem chwili. Procedury te są ściśle skorelowane z
jakością materiałów do budo wy kadłuba, a także restrykcyjnymi norma mi technologicznymi.
Według twórców oprogramowania, nowe wymogi konwencyjne są ogromnym krokiem naprzód w kierunku powszechnego
zastosowania komputeryzacji w procesie wymiarowań i oceny strukturalnej kadłuba, służącym projektantom, stoczniom i armatorom. Za prezentowane rozwiązania informatyczne zawierają uproszczone metody
kontroli i oceny rozwiązań technologicznych, z zastosowaniem zaawansowanych procedur obliczeniowych i analizy strukturalnej.
Wybór Chin, jako miejsca na pierwszą prezentację, nie był przypadkowy,
ponieważ z 76 masowców zamówionych w 2006 r., aż 32 mają powstać właśnie w Chinach, z czego 1 8 pod nadzorem klasyfikacyjnym DNV. Norweski klasyfikator zapowiada dalszą promocję oprogramowania, ze
szczególnym uwzględnieniem wsparcia inspektorów we wdrożeniu systemu.
Należy mieć nadzieję, że inne towarzystwa klasyfikacyjne pójdą w ślady Det Norske Veritas, a także, że podobne "narzędzia",
odpowiednio wcześnie, trafią do polskich uczelni związanych z sektorem morskim.