Porty nie mogą rozwijać się bez połączeń drogowych. Wydawałoby się, że tę banalną prawdę zrozumieli już wszyscy obecni
decydenci. Tymczasem, praktyka przeczy logice: minister gospodarki morskiej wiąże rozwój portów z budową autostrad, a minister transportu te budowy wstrzymuje. Planowana zmiana wykonawcy autostrady A-1
odcinka Nowe Marzy - Toruń prowadzi do opóźnienia inwestycji, a odstąpienie od budowy A-3, na rzecz drogi szybkiego ruchu S-3, stawia pod znakiem zapytania połączenia Szczecina z Czechami, które miały być
gotowe do 2015 r.
Nie bacząc na bałagan, jaki panuje między resortami, władze gdyńskiego portu prowadzą swoje inwestycje zgodnie z planem. Ruszyła budowa III etapu Trasy Kwiatkowskiego, trwa
modernizacja ul. Janka Wiśniewskiego, co w 2008 r. pozwoli na połączenie portu z obwodnicą i autostradą A-1. Po zakończeniu budowy tego układu drogowego, port w Gdyni będzie miał najlepsze połączenia
lądowe z systemem dróg krajowych.
W latach 2007-2013 inwestycje w gospodarce morskiej będą prowadzone w ramach Programu Operacyjnego "Infrastruktura i Środowisko". Na rozwój transportu morskiego
Ministerstwo Gospodarki Morskiej ma 600 mln euro. Ze środków tych dofinansowana zostanie także budowa nowego terminalu promowo-pasażerskiego w Gdyni, wraz z dostępem drogowym i kolejowym. Ponieważ
inwestycja planowana jest w oparciu o ukończenie w terminie budowy A-1, może okazać się, że terminal osiągnie zakładaną wydajność w obsłudze ładunków i pasażerów, ale wywiezienie ich w głąb kraju stanie
się zadaniem niełatwym.
W trudniejszej sytuacji znajduje się port gdański, którego rozwój oparty jest na budowie Trasy Sucharskiego (ok. 200 mln euro), dwutorowej linii kolejowej i mostu. Koszt tej
inwestycji wyniesie ok. 80 mln euro. Trasa, która w końcu znalazła się na liście indykatywnej resortu gospodarki morskiej, ma podwójną rolę: z jednej strony, będzie to początek pomorskiego odcinka A-1, a
z drugiej -stanowić ma pierwszy po stronie polskiej odcinek autostrady morskiej łączącej Gdańsk z Helsinkami. Zakończenie jej budowy planowane jest na 2013 r.
Oba trójmiejskie porty położone są w VI
Europejskim Korytarzu Transportowym, który łączy Skandynawię z Europą Południową. MGM przywiązuje duże znaczenie do rozwoju transportu morsko-lądowego, na szlaku Północ - Południe, co nie jest zbyt spójne
z polityką Ministerstwa Transportu, które większe znaczenie przykłada do kierunku Wschód - Zachód, gdzie budowa autostrad A-2 i A-4 postępuje sprawniej niż pechowej "jedynki".
A-1, kluczowa dla
Pomorza autostrada, łącząca docelowo Gdańsk z Wiedniem, na odcinku polskim, czyli od Gdańska do Gorzyczek, ma być zakończona w 2013 r. Planowane są także kolejowe połączenia portów Gdyni i Gdańska na
trasie Gdańsk-Warszawa - Brno/Bratysława - Wiedeń, przy założeniu, że do 2015 r. zostanie zmodernizowana linia E-65, łącząca Gdańsk, poprzez Warszawę i Katowice z Zebrzydowicami. I znów, jak w przypadku
budowy autostrad, tak i w przypadku połączeń kolejowych, rozwój trójmiejskich portów zależy od kondycji PKP.
Na Pomorzu Zachodnim, największy nacisk resort gospodarki morskiej kładzie na budowę
gazoportu w Świnoujściu. Koszt terminalu LNG wyniesie ponad 2 mld zł.
Duże znaczenie przywiązuje się również do budowy tunelu pod Świną, łączącego Świnoujście ze stałym lądem. Inwestycja ta została już
wpisana na listę indykatywną Programu Operacyjnego "Infrastruktura i Środowisko" - krajowe sieci transportowe. W budżecie MGM została utworzona nawet rezerwa celowa w wysokości 2 mln zł, przeznaczona
na przygotowanie studium wykonalności projektu.
W Szczecinie natomiast, w trakcie realizacji są 2 duże projekty: budowa Zachodniopomorskiego Centrum Logistycznego oraz baza kontenerowa na Ostrowie
Grabowskim. W programie resortu do 2013 r., zapisano także modernizację toru wodnego Świnoujście - Szczecin, który będzie realizował Urząd Morski w Szczecinie.
Ponadto - zdaniem ministra Rafała
Wiecheckiego, szefa MGM, należy dążyć do wpisania nowego, Odrzańskiego Korytarza Transportowego, łączącego Świnoujście i Szczecin z Czechami, na listę korytarzy transportowych Unii Europejskiej, ponieważ
biegnie on od Skanii w Szwecji, poprzez województwa zachodniopomorskie, lubuskie i dolnośląskie, region Hradec Kralove, do Bratysławy.
I znów, jak w przypadku A-1, sprawą o podstawowym znaczeniu są
połączenia lądowe. Wiadomo już, że skoro po budowie A-3 zostało wspomnienie, cała nadzieja skupiona została na budowie S-3, z czterema autostradowymi węzłami, z których ostatni, Legnica - Lubawka, ma być
gotowy ok. 2015 r. Porty oczekują również na modernizację towarowej linii kolejowej CE 59: Szczecin -Rzepin - Zielona Góra - Wrocław, której koszt szacowany jest na 170 mln euro.
Z kolei port w
Elblągu, może liczyć na pełny rozwój po przekopaniu Mierzei Wiślanej. Inwestycja ta została zapisana w planach MGM na lata 2007-2013, jako "Korytarz morsko-rzeczny poza siecią TEN-T", z budżetem 80
mln euro.
Wszystkie morskie porty wiele znaczenia przywiązują do rozwoju linii promowych. MGM, wspólnie z państwami z rejonu Morza Bałtyckiego, opublikowało, we wrześniu 2006 r, wezwanie do składania
przez zainteresowane konsorcja wniosków o utworzenie nowych połączeń typu "autostrady morskie", bądź propozycji o dostosowanie jakości już istniejących połączeń do standardów autostrad.
Polscy
armatorzy, którzy najgorsze lata mają już za sobą, starają się sprostać ogromnej konkurencji na Bałtyku. Od 5 lutego Unity Linę wprowadziło na nową linię Świnoujście -Trelleborg, 2 promy: Gryf i
Galileusz. Do 2009 r. Świnoujście wzbogaci się o nowe stanowisko promowe, do którego będę mogły przybijać największe promy pływające na Bałtyku. Trwa też rozbudowa terminalu promowego na Westerplatte w
Gdańsku, co pozwoli na równoległą obsługę co najmniej 3 statków ro-ro i promów. Wkrótce rozpocznie się budowa nowoczesnego terminalu w Gdyni. Wszystkie inwestycje podejmowane przez zarządy portów, mają
doprowadzić nie tylko do rozwoju samych portów, ale również do zwiększenia wymiany gospodarczej między krajami skandynawskimi a Słowacją, Austrią, Czechami, czy Węgrami.