Turecka policja zatrzymała uzbrojonego mężczyznę, który 27 stycznia br. uprowadził prom w cieśninie Dardanele. Groził wysadzeniem
statku, płynącego z Gelibolu do Lapseki, na znak protestu przeciwko proormiańskim nastrojom na pogrzebie Hranta Dinka, zamordowanego tureckiego dziennikarza ormiańskiego pochodzenia. Porywacz oddał się w
ręce policji po 2 godz. przetrzymywania 80 pasażerów promu. Był uzbrojony, lecz nie znaleziono przy nim żadnych materiałów wybuchowych. Według policji, jest to były sierżant armii tureckiej, zwolniony
dyscyplinarnie z wojska w 2002 r.