Świnoujście. Oblodzenie żurawia było prawdopodobną przyczyną wypadku podczas załadunku okrętu w świnoujskim porcie wojennym. Marynarz
służby zasadniczej został uderzony w głowę skrzynką z amunicją.
Żołnierz najpierw został przewieziony do świnoujskiego szpitala, potem przetransportowany helikopterem do Szczecina, gdzie wykonano mu
tomografię komputerową głowy. Jak poinformował kmdr ppor. Bartosz Zajdą, szef biura prasowego Marynarki Wojennej w Gdyni, badania wypadły pozytywnie, a marynarz jest przytomny.
- Odwiedzają go już
koledzy i dowódcy. Jesteśmy też w kontakcie z rodziną - powiedział.
Jak zawsze w podobnych przypadkach, okoliczności wypadku wyjaśnia Żandarmeria Wojskowa.
Dotychczas ustalono, że sprzęt
wykorzystywany podczas przygotowania okrętu do wyjścia na ćwiczenia był sprawny i miał niezbędne atesty, dochowano też obowiązujących procedur. Najprawdopodobniej w żurawiu z powodu oblodzenia nie
zadziałał hamulec.