W sieci kołobrzeskich rybaków z kutra KOŁ-123 zaplątała się foka. Nie miała szans na przeżycie, bo zaciąg połowowy trwa pięć
godzin - Zaczęliśmy trałowanie sieci pelagicznych pół godziny po północy, a zakończyliśmy o szóstej rano - powiedział Lech Latkowski, szyper kutra - Łowiliśmy 40 mil morskich od brzegu. Fokę wyciągnęliśmy
już martwą. Pracuję w rybołówstwie ponad trzydzieści lat i nigdy nie zdarzyło mi się coś podobnego. Zwierzę prawdopodobnie polowało na szproty, które w tym samym obszarze łowili rybacy Martwa foka to
dorosły osobnik, ważyła na pewno ponad 100 kg. Rybacy z trudem wyciągnęli ją z ładowni na pokład. Ssaka zabrano do Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego na Helu. Tam naukowcy
ustalą przyczyny jej śmierci. Dowiemy się też, czy jest to foka Cętka, która od dwóch miesięcy odwiedzała polskie Wybrzeże.