Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Regatowy tort

Kurier Szczeciński, 2007-01-25
Zlot wielkich żaglowców, jaki w sierpniu odbędzie się w Szczecinie, to wspaniała szansa na promocję miasta, ale też ogromny dla niego sprawdzian. Między innymi dlatego, że trzeba będzie zadbać o bezpieczeństwo około miliona osób, które odwiedzą Szczecin podczas The Tall Ships Races oraz towarzyszące mu imprezy. Organizacje pozarządowe chcą w tej sferze pomóc. Ale bynajmniej nie bezinteresownie. Ich cena na dziś to 980 tysięcy złotych. Miasto będzie musiało zapewnić gościom regat bezpieczeństwo na wodzie, lądzie i w ruchu drogowym. Aby wypełnić to zadanie, opierać się będzie głównie na profesjonalnych służbach: pogotowiu ratunkowym, straży pożarnej, policji. - Pogotowie w Szczecinie dysponuje 14 karetkami. Przy obsłudze tak dużej imprezy sami nie dadzą rady - uważa Michał Wasiluk, prezes Pomorskiego Towarzystwa Ratowniczego. Miasto przyznaje, że będzie potrzebowało wsparcia organizacji pozarządowych, działających w szeroko rozumianej sferze bezpieczeństwa. Które poprosi o pomoc - jeszcze nie wiadomo. O tym zadecyduje przetarg. - Mówiono, że zostanie zorganizowany w grudniu. Potem, że w styczniu. Teraz słyszymy tylko o bliżej nieokreślonej przyszłości. A czas leci. Miasto najwyraźniej nie rozumie specyfiki działania organizacji pozarządowych. Potrzebujemy czasu na przygotowanie ofert, sprecyzowanie ich warunków finansowych, a przecież jesteśmy osobami pracującymi zawodowo - komentuje prezes Wasiluk. Opóźnienie ogłoszenia konkursu ofert nie jest przejawem złej woli miasta, ale wymuszone przez prawne realia. - Jeszcze nie został uchwalony budżet gminy. Nie wiemy, jakimi kwotami będziemy mogli operować na zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom i gościom regat. Bez tej wiedzy i pieniędzy na koncie nie mamy prawa organizować przetargu - wyjaśnia Piotr Landowski z biura prasowego magistratu. A organizacje pozarządowe - jak z pewnym przekąsem zauważają w Biurze ds. Organizacji Regat oraz Wydziale Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności UM - na konkurs ofert nie czekają z założonymi rękami. Do magistratu ślą wnioski o dofinansowanie swego ewentualnego udziału w regatach. Chcą pieniędzy dosłownie na wszystko - od karetek, defibrylatorów, radiostacji UKF, nawet po spodnie, koszulki i czapki z daszkiem. - Ich wnioski opiewają już na łączną sumę 980 tys. zł - słyszymy w magistracie. - Zapewniono nas, że regaty będą dla Urzędu Miasta okazją do finansowego wsparcia organizacji pozarządowych - stwierdza Michał Wasiluk.
 
Arleta Nalewajko
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl