Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Ulgi dla marynarzy?

Kurier Szczeciński, 2007-01-25

Nowe zasady wynagradzania marynarzy przygotowuje zespół ds. biało-czerwonej bandery. Płaca byłaby podzielona na dodatek morski i pensję podstawową. A podatki i ZUS byłyby znacznie niższe. Na polecenie ministra gospodarki morskiej zespół przygotowuje projekt Ustawy o pracy na morskich statkach handlowych. Razem z Ustawą o podatku tonażowym miałaby ona zachęcić armatorów do powrotu pod polską banderę. - Rozwiązanie jest kompromisowe, gdyż wynagrodzenie marynarza, przykładowo 4 tysiące złotych, mogłoby być podzielone na pensję zasadniczą i dodatek morski. Dodatek byłby traktowany jak dieta i zwolniony z opodatkowania - tłumaczy minister Rafał Wiechecki. -Natomiast pensja zasadnicza podlegałaby normalnemu opodatkowaniu. Wysokość dodatku morskiego ustalaliby wspólnie armatorzy i marynarze lub w ich imieniu związki zawodowe. Jeżeli np. strony ustaliłyby, że pensja zasadnicza będzie minimalna, to podatek dochodowy byłby płacony de facto od tysiąca złotych. -A więc skarb państwa miałby dochód, którego obecnie nie ma w ogóle - przypomina Wiechecki. Zmiany dotyczyć będą także ubezpieczeń społecznych: - Chcielibyśmy, żeby podstawą wymiaru składki było 50 procent pensji zasadniczej - informuje szef resortu. Obecnie pływający na kontraktach ludzie nie są przez armatorów ubezpieczani, a i sami marynarze bardzo często nie ubezpieczają się w ZUS-ie. W nowej ustawie ubezpieczenie byłoby znacznie niższe, ale obowiązkowe. Zatrudnieni na morzu uzyskaliby ochronę emerytalną i rentową. - Myślę, że to rozwiązanie jest naprawdę daleko idące i kompromisowe - uważa minister. Ma tu na myśli Ministerstwo Finansów, które dotychczas niechętnie podchodziło do takich rozwiązań. Według Wiecheckiego, teraz fiskus miałby z pracy marynarzy przynajmniej jakieś dochody. - Natomiast resort pracy powinien być zadowolony z tego powodu, że marynarze będą objęci obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym. Nie będzie więc, jak do tej pory, dobrowolności. Rafał Wiechecki ma przekonywać obu ministrów do projektu. Nie zgadza się z opiniami, że gdy w życie wejdzie nowe prawo, to podobnych ulg będą się domagać pracodawcy, którym pracownicy uciekli do pracy za granicą. - Niektórzy zupełnie nie rozumieją specyfiki zawodu marynarza, który mieszka w Polsce i pracuje w Polsce. Na statku jedynie pływa. Nie pracuje więc za granicą, bo nie wyjeżdża za granicę do pracy, lecz zatrudniony jest u polskiego armatora - precyzuje minister. Nowa ustawa dotyczyłaby około 4 tysięcy ludzi.
 
Marek Klasa
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl