Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Piloci protestują

Kurier Szczeciński, 2007-01-23
Dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie (UMS) "poprosił" pilotów portowych, aby na konto urzędu odprowadzali 40 proc. swoich honorariów. Pieniądze chciał przeznaczyć na utrzymanie torów wodnych i urządzeń nawigacyjnych. Piloci są oburzeni i poskarżyli się ministrowi Rafałowi Wiecheckiemu. Zdaniem dyrektora UMS, kpt. Józefa Gawłowicza, "od jesieni 1989 r. z powodu wadliwej konstrukcji finansowej" spółki Szczecin Pilot, firma ta nie ponosiła żadnych obciążeń na tę infrastrukturę. Jak twierdzi, taka sytuacja nie ma miejsca w żadnym innym kraju UE. Dyrektora zdenerwował fakt, że jeden z pilotów, który został zawieszony na miesiąc w obowiązkach przez poprzedniego szefa UMS, wystąpił do sądu o odszkodowanie w wysokości 26 tys. zł i je wygrał. - Kwotę musieliśmy zapłacić z pieniędzy podatnika - mówi dyr. Gawłowicz. Dodaje, że wszędzie na świecie pilot zarabia tyle co kapitan żeglugi wielkiej. Ponieważ spółka nie zareagowała, dyrektor UMS zagroził, że nie rozpocznie egzaminów na pilota oraz poinformuje o sytuacji ministra gospodarki morskiej. Załączył też stawki za pilotaż z portu w Hamburgu, gdzie pilotów obciąża się prawie 44 proc. wpłatą. Choć kpt. Maciej Łempicki, prezes spółki Szczecin Pilot, nie chce komentować sprawy, w środowisku zawrzało. Przypomniano, że usługi pilotowe wykonuje się na podstawie taryfy urzędowej, wydanej ministerialnym rozporządzeniem. W imieniu szczecinian list protestacyjny do ministra Wiecheckiego wystosował kpt. Ryszard Wróbel z Trójmiasta, prezes Polskiego Stowarzyszenia Pilotów Morskich. Twierdzi w nim, że żądanie wpłaty 40 proc. z honorarium pozbawione jest podstaw prawnych i "prośba" taka jest "niedopuszczalna". Zarzuca dyrektorowi UMS nieznajomość przepisów polskiego prawa i brak podstawowej wiedzy na temat przepisów krajów unijnych i UE. Uważa też, że odmowa egzaminowania praktykantów narusza m.in. postanowienie Kodeksu Morskiego oraz rozporządzenia. Zwraca się o "podjęcie działań służbowych" względem dyrektora UMS. - Nie ma podstawy prawnej, więc listownie grzecznie ich poprosiłem. Nie muszą spełniać tej prośby, a potraktowali ją jak działalnośc przestępczą. Wynika z tego, że piloci nie są skłonni do negocjacji - mówi kpt. Gawłowicz. Marian Szołucha, rzecznik ministra Wiecheckiego, poinformował, że na razie do resortu oficjalnie nie wpłynęło żadne pismo w tej sprawie. - Natomiast do ministerstwa docierają od armatorów, zarządów portów i administracji morskiej informacje, że istnieje problem z pilotażem. Po pierwsze - w porównaniu z innymi krajami opłaty są bardzo wysokie. Utrudniony jest także dostęp do tego zawodu. To może blokować rozwój gospodarki morskiej.
 
(kl)
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl