Spółka Fast Terminals działa już samodzielnie. Port sprzedał bowiem swoje udziały, które posiadał w tej firmie. Na jej
nabrzeżach pojawił się nowy sprzęt do przeładunków.
Fast Terminals sp. z o.o. działa od początku 1992 r. Wtedy to Herman Scheers, przedsiębiorca z Belgii, powołał z Zarządem Portu Szczecin i
Świnoujście SA wspólne przedsięwzięcie. Belg był właścicielem firmy armatorskiej Fast Lines z siedzibą w Antwerpii, a nowa spółka była mu potrzebna do lepszej i wydajniejszej obsługi zwiększającej się
ilości towarów z Polski do Wlk. Brytanii.
Na początku firma wybudowała magazyn. Potem rozpoczęła działalność - przeładunki w różnych kierunkach, składowanie, magazynowanie, konfekcjonowanie towarów
drobnicowych, które przewożono morzem - w pierwszej kolejności do portów brytyjskich.
- To właśnie współpraca z armatorem Fast Lines i jego agentem liniowym oraz spedytorem w Polsce - firmą Fast
Baltic, spowodowała, że Fast Terminals stała się szybko bazą przeładunkowo-składową dla większości towarów wysyłanych drogą morską ze Szczecina do portów brytyjskich - mówi Jan Stasiak, prezes Fast
Terminals.
Przez czternaście lat firma obsłużyła ponad 2,5 tys. statków i przeładowała prawie 4,2 min ton towarów drobnicowych.
W tym roku podmiot ten został ostatecznie sprywatyzowany, gdyż
ZMPSiŚ sprzedał swoje udziały i wycofał się z interesu. Nakazywała to Ustawa o portach i przystaniach morskich. Port kończy w ten sposób z działalnością przeładunkowo-eksploatacyjną w prawie wszystkich
firmach. Będzie się tylko zajmował administrowaniem, inwestycjami i utrzymaniem technicznym nieruchomości - nabrzeży, basenów, obiektów. Także tereny, na których działa Fast Terminals, należą nadal do
ZMPSiŚ.
- Aktualnie 100-procentowym właścicielem naszej spółki jest angielska firma Fast Herco Investments Ltd., należąca do rodziny Scheers, która po nagłej śmierci założyciela Grupy Fast - Hermana
Schersa, z sukcesami kontynuuje jego pionierską działalność w polskim shippingu - mówi J. Stasiak.
Dobre wyniki i doświadczenie w prowadzeniu przewozów z Polski na Wyspy Brytyjskie zachęciły
właścicieli spółki do dalszego inwestowania w jej rozwój. Ma w tym pomóc wielomilionowy kredyt, który w tym celu zaciągnięto.
10 grudnia Bałtykiem dopłynęły do Szczecina zakupione w Szwecji trzy dźwigi
samojezdne. - Jeden z nich, dźwig Multidocker, jest pierwszym tego typu urządzeniem w polskich portach - mówi Stasiak.
Wkrótce mają być dostarczone pozostałe urządzenia, niezbędne firmie do
samodzielnego prowadzenia przeładunków. Gdy zostanie skompletowana załoga i sprzęt, od nowego roku Fast Terminals będzie przeładowywała samodzielnie.