Nie jest źle, a może być jeszcze lepiej - tak można podsumować tegoroczne zarybianie wód okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w
Szczecinie. Narybek trafił do 35 jezior i trzech rzek. Zarybianie ma nie tylko zapewnić właściwą równowagę fauny w akwenach. To najlepszy sposób na odradzanie gatunków ryb, które wyginęły lub są
zagrożone. Niektóre z nich są doskonałym materiałem na szczepionki.
Do zachodniopomorskich wód trafił głównie lin kroczek, karaś i karp kroczek, sandacz (narybek jesienny) oraz narybek i kroczek suma.
Cały materiał zarybieniowy pochodził z wylęgarni PZW w Goleniowie, a jego wartość przekroczyła 43 tys. zł. Trafił on min. do jezior: Kamienny Most, Chociwel, Nowogard, Przybiernów, Czarnogłowy (duże i
średnie), Koło-mąć, Trzygłów I i II, Dybrzno, Łabuń, Piaski-Radowo, Portowe, Piaski-Police, Tychowo, Kicko, Lisowo, Rejowice, Zajezierze, Węgorzyno, Bielin, Objezierze, Trzcińskie, Maszewskie, Warchlino,
Bielin, Grabowo, Staw Rakowy, Parlino, Kiełbicze, Kicko-Grąbowo, Lipieńsko, Wirów, Kłodowskie i Marzkowo oraz rzeki: Odra, Świniec (I i II), a także Krępa.
Okręg PZW w Szczecinie prowadzi też od wielu
lat restytucję łososia i troci, a od niedawna certy (min. w Redze i Inie). Ochrona ryb łososiowatych jest konieczna, gdyż małe elektrownie wodne, liczne jazy i inne sztuczne spiętrzenia uniemożliwiają im
dotarcie do naturalnych tarlisk Dlatego PZW pozyskuje ich ikrę, która służy potem do wylęgu. Okręg w Szczecinie w br. otrzymał nawet zgodę na pobranie ponad 2,5 mln ziaren ikry troci i łososia na potrzeby
wylęgarni w Goleniowie, Akademii Rolniczej w Szczecinie i innych hodowców. Nie każdy wie, że gonady (gruczoły płciowe) samców są cennym surowcem szczepionek
- Z pozyskanych tartaków przekazujemy
bezpłatnie do jednej z wytwórni szczepionek gonady samców, które służą do produkcji cennych leków, w tym przeciwzakrzepowych - podkreśla Emilian Pilch, dyrektor biura okręgu PZW Szczecin.
Z kolei Jerzy
Gancarczyk, honorowy członek PZW, zwraca uwagę, że dzięki własnemu ośrodkowi w Goleniowie pozyskiwany materiał zarybieniowy jest tańszy aż o ok 40 procent i praktycznie zaspokaja potrzeby szczecińskiego
okręgu. Wpływa także na ilość narybku, jaki trafia do naszych wód. Mało tego. Część narybku jest nawet przekazywana innym hodowcom