Po raz trzeci w ciągu ostatnich ośmiu lat rybacy powołali Sztab Kryzysowy Polskiego Rybołówstwa. Znów poszło o ograniczenia połowów
dorszy, wydłużenie okresu ochronnego i wypłacenie rekompensat za postój. Z rybakami w Darłowie spotkał się wicepremier Andrzej Lepper.
Według wielokrotnych zapewnień administracji resortu
rybołówstwa, że do 15 października pieniądze zostaną przelane rybakom, tak się nie stało. Jeszcze miesiąc temu podczas konsultacji programu operacyjnego w Kołobrzegu, szef departamentu Stanisław Podlewski
zapewniał o gotowości ministerstwa do wypłaty. Tymczasem nie ukazało się nawet rozporządzenie w tej sprawie. W Darłowie rybacy usłyszeli kolejną obiecankę - pieniądze będą do końca roku.
Tymczasem od 1
stycznia 2007 zmniejszają się limity połowowe i wydłuża okres ochronny. Od tygodnia kutry na Wybrzeżu stoją w portach i armatorom grozi niewykorzystanie tegorocznego limitu. Poziom zapowiedzianych
rekompensat dla polskich rybaków jest znacznie niższy od kwot, jakie otrzymują armatorzy z krajów "starej Unii".
Poza tym w Unii Europejskiej coraz częściej mówi się o czasowym wyłączeniu części
Bałtyku z połowów dorsza. Organizacja ekologiczna WWF wsparta opiniami naukowców ostrzega przed całkowitym wyłowieniem dorszy w Morzu Bałtyckim.