Poprawa sytuacji frachtowej w przewozach ładunków drogą morską w ostatnich latach, oczekiwanie na wejście światowej gospodarki
w następny, piąty cykl koniunkturalny Kondratiewa-Schumpetera oraz szybki rozwój gospodarki Chin i Indii wpłynęły na wzrost wymiany handlowej, w tym drogą morską. Spowodowało to, w okresie styczeń -
lipiec br., wzrost zamówień na statki. Miał na to wpływ również fakt, że we flocie transportowej nadal znajduje się wiele statków liczących 20 i więcej lat, wśród których są jednostki nieekonomiczne i
niedostosowane do współczesnych potrzeb załadowców. Z początkiem br. w światowej flocie transportowej znajdowało się aż 19 331 takich statków (ogółem 47%), zaś zbudowanych przed 1981 r. - 13 033 (31,7%).
Jednostki te są pozbawione nowoczesnych urządzeń technicznych, w tym energooszczędnych silników okrętowych, co przy znacznym wzroście cen paliwa wpływa ujemnie na ich wyniki finansowe.
Według stanu na
lipiec br., najwięcej (tonażowo) zamówiono zbiornikowców, bo aż 49,2%, masowców - 26,7% i kontenerowców - 20,6%.
Najwięcej statków towarowych, w lipcu br., zamówiono w stoczniach (w nawiasach kolejność
w styczniu) Korei Płd. - 35,2% (34,7%) Japonii - 32,5% (34,8%), Chin - 20,6% (18,5%), Niemiec - 1,6% (1,8%), Tajwanu - 1,2% (1,2%), Chorwacji - 1% (1%), Filipin - 1% (0,5%) i Polski - 0,8% (0,8%).
Łączna nośność jednostek zamówionych w Korei Pd., Japonii i Chinach, w styczniu br., wyniosła 199,9 mln t, co stanowiło 88% ogólnych kontraktów. Natomiast w lipcu br. osiągnęła poziom 231,9 mln t, tj.
88,3% stanu światowych zamówień.
Natomiast w polskich stoczniach do lipca br. zamówiono 1 37 jednostek, o nośności 4,506 mln t. Najwięcej było wśród nich kontenerowców (82 statki, o nośności ponad 2,6
mln t) oraz jednostek ro-ro (37 statków, o nośności 637 tys. t).
W porównywalnym okresie tonaż ogółem zamówionych statków towarowych nieco zmalał w grupie zbiornikowców, zaś zwiększył się w pozostałych
grupach, zwłaszcza w statkach ro-ro, kontenerowcach i drobnicowcach.