Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Zielona Księga po polsku

Namiary na Morze i Handel, 2006-10-20
Polska od samego początku aktywnie uczestniczy w pracach podjętych przez Unię Europejską, a związanych z przygotowaniem wspólnej polityki morskiej. Przedstawiona publicznie przez Komisję Europejską, w czerwcu br., Zielona Księga "W kierunku przyszłej polityki morskiej Unii: europejska wizja oceanów i mórz" została opracowana z uwzględnieniem, w znacznym stopniu, stanowiska Polski, zgłoszonego i zatwierdzonego przez rząd 28 października ub.r. Należy zaznaczyć, że Polska przedstawiła swoje zdanie, traktując tematykę polityki morskiej sektorowo, nie wykazując żadnych powiązań i korelacji między tymi sektorami, niemniej jednak w pełni popiera holistyczne podejście KE do polityki morskiej. KE uważa, że podział na sektory utrudnia pogodzenie konkurujących ze sobą działań prowadzonych na morzach i oceanach. Może to skutkować stosowaniem działań wzajemnie wykluczających się, mających negatywny wpływ na środowisko morskie, czy też nakładać nierówne ograniczenia na konkurujące ze sobą działalności na obszarach morskich. Polski rząd inaczej też widzi kompetencje organów UE i narodowych, we wprowadzaniu zapisów ujętych w Zielonej Księdze, m.in. KE miałaby występować tylko w roli koordynatora wobec państw członkowskich. Jest także przeciwny postulatom dotyczącym nowego systemu pracy na morzu, tak samo jak wprowadzaniu restrykcyjnych zasad ochrony środowiska morskiego. Nasz projekt do europejskiej polityki morskiej zakłada wprowadzenie żeglugi śródlądowej, powiązanej z funkcjonowaniem portów morskich oraz traktowanie Morza Bałtyckiego w sposób szczególny. Zgodnie z przyjętą procedurą KE, Zielona Księga będzie obecnie przez rok poddawana konsultacji społecznej. W jej trakcie, trzeba odpowiedzieć na 56 zawartych w niej pytań. Zakończenie spotkań konsultacyjnych przewidziane jest na koniec czerwca przyszłego roku. Jedno z takich spotkań odbyło się 12 października br., w Szczecinie. Zorganizowało je Ministerstwo Gospodarki Morskiej i samorząd województwa zachodniopomorskiego. Dyskusje konsultacyjne były prowadzone w 4 panelach, poświęconych: transportowi morskiemu, środowisku morskiemu, edukacji i rozwojowi oraz polityce regionalnej. Spotkanie w ramach pierwszego z nich koncentrowało się przede wszystkim na dwóch zagadnieniach: wartości dodanej polityki morskiej UE w zwiększeniu konkurencyjności i zapewnieniu rozwoju sektorów morskich (porty, żegluga, budownictwo okrętowe, klastry). Większość uczestników koncentrowała się na polskich problemach, wynikających z szeroko pojętej gospodarki morskiej, w kontekście przyszłej polityki morskiej UE. Anna Jędrzejewska z Centrum Techniki Okrętowej, postulowała ujęcie w przyszłej polityce UE ochrony wartości intelektualnych w budownictwie okrętowym, zwracając uwagę, iż europejskie, nowatorskie pomysły są szybko kopiowane przez stocznie Dalekiego Wschodu, co zagraża konkurencyjności europejskich stoczni, które budują statki nowoczesne, oparte na innowacyjnych technologiach, ale tym samym droższe. Witold Kuszewski, pełnomocnik ds. morskich wojewody pomorskiego, zwracał uwagę, iż Polska, w ramach UE, jest zbyt odrębna i - jeśli chce w polityce morskiej odgrywać znaczącą rolę - musi przestrzegać reguł. Postulował, aby w dokumencie polityki morskiej UE znalazł się zapis o podnoszeniu standardów przez kraje członkowskie. W dyskusji nad "wygodną banderą" stwierdzono, że na stworzenie europejskiego rejestru statków (o co pytano w Zielonej Księdze) nie ma co liczyć, gdyż dotychczasowe doświadczenia w UE w tym zakresie są raczej negatywne. Jeśli zaś chodzi o porty morskie w UE, to postulowano o stworzenie warunków do wolnej konkurencji. Z wygłaszanych opinii wynika, iż zarządy portów bronią się przed administracyjnym klasyfikowaniem ich i "porównywaniem" przez unijnych urzędników. Postulują też mniej restrykcyjne traktowanie ochrony portów. Padały też propozycje, by europejska polityka morska miała na względzie finansowanie portowej infrastruktury z budżetów narodowych i funduszy pomocowych UE. Generalnie, podczas dyskusji, nadal traktowano politykę morską jako zbiór polityk sektorowych i nie próbowano podejść do niej holistycznie, jak postuluje UE. Tylko w niewielkim stopniu zwracano uwagę na ponadkrajowe zagadnienia. Dlatego też, na wiele pytań postawionych w Zielonej Księdze nie udzielono żadnych odpowiedzi. Niemniej jednak padła propozycja, by np. w ramach polityki morskiej UE monitorować legislację i jej skutki w odniesieniu do podziałów akwenów morskich na morza terytorialne, szelfy kontynentalne, strefy ekonomiczne i morza otwarte. Zwrócono uwagę, że różne traktowanie legislacji przez poszczególne kraje członkowskie UE może rodzić konflikty i problemy. Wszystkie postulaty, które padły podczas konferencji konsultacyjnej, zostaną opracowane w resorcie gospodarki morskiej i przesłane we wspólnym stanowisku rządowym do Brukseli.
 
Zofia Bąbczyńska-Jelonek
Namiary na Morze i Handel
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl