Szczecinek. W czwartek po południu policja w Szczecinku została powiadomiona o pijanej załodze tramwaju wodnego Bayern
pływającego po jeziorze Trzesiecko. Policjanci pojechali na ul. Kościuszki na przystanek wodny, gdzie do brzegu podpływał statek. Na widok Policji sternik odbił i nie zatrzymał statku.
Policjanci
wydali mu polecenie, aby zawrócił lecz sternik pomachał im dłonią na pożegnanie i popłynął dalej. Policjanci pojechali do kolejnego punktu cumowania statku w miejscowości Trzesieka. Tam statek Bayern
dobił do brzegu. Policjanci przebadali na zawartość alkoholu bosmana Dariusza D., który miał 2,20 promila oraz kasjerkę Karolinę R., która miała 2,04 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Sternik
Andrzej P., był agresywny, nie chciał poddać się badaniu, twierdził, że policjanci nie mają prawa go przebadać i groził im, że zwolni ich z pracy. Dopiero w KPP poddał się badaniu gdzie stwierdzono 0,84
promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Załoga odpowie karnie za prowadzenie statku w ruchu wodnym w stanie nietrzeźwości.