Polska Żegluga Morska chce skrócić czas trwania rejsów swoich statków do 4 miesięcy. Dzięki temu, ma wzrosnąć
wydajność marynarzy. Decyzja o skróceniu rejsów nastąpiła w wyniku ankiety, jaką PŻM przeprowadziła wśród swoich pracowników. Okazało się, że chcą pływać krócej - ale potem także krócej odpoczywać.
Zdaniem marynarzy, istnieje granica 120 dni, po której przekroczeniu zaczyna się myśleć o domu, o sprawach rodzinnych, co przekłada się na mniejszą efektywność pracy.
Obecnie w PŻM stosuje się system
6/3, tzn. 6 miesięcy w morzu i 3 miesiące w domu. Teraz ma być krócej - 4/2. Nowy system ma wejść w ciągu roku.
Jego minusem będą wyższe koszty wymiany załóg. W tym roku wyniosą 3,5 mln zł. Ma je
zrekompensować wzrost wydajności.