Brak skutecznego systemu kontroli środków unijnych dla rybaków zarzucili Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa inspektorzy
Najwyższej Izby Kontroli. W efekcie wiele czynności było dublowanych, a rybacy narzekali na opieszałość urzędników.
Chodzi o elektroniczny system SIMIK. Czynności związane z jego przygotowaniem
Ministerstwo Finansów rozpoczęło już w 2002 r. Zgodnie z harmonogramem przystępowania Polski do Unii Europejskiej system ten powinien być gotowy i wdrożony do użycia z końcem lutego 2004 r. "Pomimo
formalnego odbioru w grudniu 2004 r. oprogramowania SIMIK (System Informatyczny Monitoringu i Kontroli Finansowej Funduszy Strukturalnych), przez międzyresortowy zespół ds. tego systemu, do dnia
zakończenia kontroli NIK, tj. 19 grudnia 2005, nie został on uruchomiony. W efekcie do SIMIK nie wprowadzono wniosków projektowych dla Sektorowego Programu Operacyjnego "Rybołówstwo i przetwórstwo ryb
2004-2006".
Do 12 grudnia 2005 koszty budowy i wdrażania SIMIK wyniosły ponad 12,6 mln zł. Brak tego systemu powodował natomiast problemy innych instytucji, np. urzędów kontroli skarbowej.
Niewdrożenie oprogramowania uniemożliwiało więc - wg NIK - kontrolę i zarządzanie pieniędzmi ze SPO RiPR.
W efekcie ARiMR musiała znaleźć rozwiązanie awaryjne. Miał nim być własny system informatyczny
- Oprogramowanie Funduszy Strukturalnych Agencji. Decyzja o rozpoczęciu prac nad budową systemu podjęta została w ARiMR w styczniu 2004r., pomimo braku zgody ministra rolnictwa i rozwoju wsi oraz ministra
finansów. Do zakończenia kontroli (14 listopada 2005) system OFSA nie został w pełni wdrożony. Mimo że wydano na ten cel prawie 13,6 mln zł. Do 30 września 2005 roku na podpisanych ogółem 297 umów
dotyczących pomocy finansowej z tytułu złomowania statków rybackich oraz 605 umów z tytułu utraty miejsca pracy na statku do systemu OFSA nie wprowadzono ani jednej umowy.
Jednym ze sprawców tej
sytuacji była spółka, której zlecono opracowanie i wdrożenie oprogramowania - ABG, z którą umowę zawarto z wolnej ręki. Decyzję tę negatywnie ocenił Komitet Monitorujący, a także audyt wewnętrzny ARiMR.
Mimo to w 2005 r. zawarto kolejną umowę z ABG na ponad 41,5 mln zł. Jednak umowa realizowana była z opóźnieniem. I mimo wydania na ten cel prawie 13,5 mln zł, do dnia zakończenia kontroli nie został on w
pełni wdrożony. Do końca września 2005 r. podpisano 297 umów na rekompensaty za złomowane jednostki i 605 umów na odszkodowania z tytułu utraty miejsca pracy na statku. Jednak do systemu OFSA nie
wprowadzono ani jednej z nich. Dopiero po kontroli ARiMR poinformowała NIK, że weszła w spór z ABG i naliczyła karę umowną w wysokości prawie 3,2 min zł za zwłokę w przekazaniu piątego etapu umowy.
Według NIK, brak SIMIK i niepełny system OFSA uniemożliwiały prawidłową kontrolę nad realizacją SPO RiPR. "Ponadto prowadzona przez oddziały ARiMR pozasystemowa rejestracja informacji na potrzeby
monitoringu (arkusze Exel) stanowiła dublowanie czynności i dodatkowe obciążenie pracowników Biur Obsługi Wniosków" - stwierdzili kontrolerzy.