Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Aectowski zidentyfikował "Grafa"

Kurier Szczeciński, 2006-08-07

Kilka dni temu Marynarka Wojenna ostatecznie potwierdziła, że odkryty przez pracowników gdańskiego Petrobaltiku wrak to resztki hitlerowskiego lotniskowca "Graf Zeppelin". Znalezisko zidentyfikował okręt hydrograficzny Marynarki Wojennej ORP "Arctowski", który wykonał badania miejscu spoczynku jednostki na dnie Bałtyku. Jak informowaliśmy, pracownicy Petrobaltiku, który należy do grupy Lotos, znaleźli 30 mil morskich na północ od Władysławowa, na głębokości 87 metrów jakiś obiekt. Przypuszczano tylko, że może to być nigdy niedokończony przez Niemców ich jedyny lotniskowiec "Graf Zeppelin". Przypuszczano, gdyż Rosjanie, którzy po wojnie storpedowali jednostkę w celach ćwiczebnych, nigdy nie podali prawdziwego miejsca jej zatopienia. Nic więc dziwnego, że spekulowano i podawano kilka domniemanych lokalizacji. Marynarze z "Arctowskiego" wykorzystali do badań echosondę wielowiązkową, sonar holowany oraz zdalnie sterowany pojazd podwodny. Okręt prowadził badania przez dwa dni. Porównując materiały archiwalne i zdjęcia podwodne, dokonano wstępnej oceny. Analiza nie pozostawiła wątpliwości, że to niemiecki lotniskowiec. Jak informuje MW, wyniki te zostaną jeszcze poddane dalszej analizie technicznej. ORP "Arctowski" to okręt hydrograficzny Dywizjonu Zabezpieczenia Hydrograficznego Marynarki Wojennej. "Dywizjon zaś przeznaczony jest do nawigacyjno-hydrograficznego zabezpieczenia działań sił MW zgodnie ze standardami NATO i Międzynarodowej Organizacji Hydrograficznej (IHO)" - informuje MW. Przypomnijmy, że dwa lata temu "Arctowski". odkrył na dnie naszego morza inny wrak - niemieckiego transportowca "Steuben". Pod koniec wojny jednostka poszła na dno - podobnie jak dwa inne statki - "Goya" i "Wilhelm Gustloff", które wywoziły niemieckich uciekinierów z Prus Wschodnich. Torpedy posłały w ich kierunku radzieckie łodzie podwodne. Śmierć poniosło aż 23 tysiące ludzi. Na co dzień jednak jednostki dywizjonu wykonują prace dla potrzeb bezpiecznej żeglugi. Prowadzą również badania oraz pomiary hydrograficzne oraz wykonują bazy danych dla Biura Hydrograficznego MW. Na ich podstawie opracowywane są potem mapy, locje oraz pomoce nawigacyjne. Wyżej wymieniona locja to dział nautyki zajmujący się opisem obszarów wodnych i wybrzeży z punktu widzenia potrzeb nawigacji, a także wydawnictwo zawierające tego rodzaju opis.
 
kl
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl