Wymiana prezesów portowych spółek uderza w Szczecin. Zmiany personalne zatrzymały zamianę działek między gminą a Portem Rybackim "Gryf
" i Zarządem Morskich Portów Szczecin i Świnoujście. To oznacza, że prace nad przekształceniem Łasztowni w serce miasta znów się odwleką.
Krzysztofa Derbiszewskiego, prezesa Portu Rybackiego "Gryf
", Skarb Państwa odwołał na kilka dni przed podpisaniem umowy przedwstępnej z miastem. Ponieważ firma miała jednoosobowy zarząd, nie pozostał nikt, kto mógłby złożyć podpis pod dokumentem.
- Musimy
czekać na nowego prezesa - przyznaje Ryszard Nowak, prokurent Portu Rybackiego. - 16 sierpnia mają być ogłoszone wyniki konkursu na to stanowisko.
Miasto miało przejąć od "Gryfa" ponad 3,8 tys. m
kw. Łasztowni w zmian za około 6 tys. m kw. przy ul. Krzywoustego i na os. Kormoranów oraz dopłatę. Z kolei Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście umówił się z gminą na wymianę prawie 90 tys. m kw.
terenów portowych za 51 tys. m kw. Łasztowni. W ZMPSŚ sytuacja jest podobna do tej w "Gryfie". 2 sierpnia zwołana ma być rada nadzorcza firmy, która prawdopodobnie odwoła prezesa Dariusza
Rutkowskiego.
- Zapewne nowy zarząd będzie chciał się zapoznać z całością spraw związanych z zamianą gruntów między Zarządem Portów a gminą - mówi Wojciech Sobecki, rzecznik prasowy ZMPSŚ. - Jeśli
będzie taka wola i zarząd uzna wymianę za korzystną dla firmy i miasta, operacja z pewnością będzie kontynuowana.
Miejscy urzędnicy są zaskoczeni informacją o odwlekaniu podpisania umów przedwstępnych.
W magistracie wszystko jest gotowe na spotkanie z notariuszem. Po fazie żmudnych negocjacji dotyczących wyceny zamienianych nieruchomości nic nie wskazywało na to, że będą problemy z ich zamianą.
Przemiana Łasztowni - obecnie podlegającego degradacji obszaru wewnątrzportowego w tętniące życiem nowe centrum miasta, to śmiała koncepcja szczecińskich architektów i urbanistów. Podstawową jednak
przeszkodą w jej realizacji jest fakt, że w tym rejonie miasto nie ma wielu gruntów. Dlatego zdecydowano się na wymianę z firmami portowymi. Plan zakłada, po przejęciu przez miasto nieruchomości na
Łasztowni, zawiązanie spółki z Portem Rybackim "Gryf", który nadal pozostaje właścicielem części tamtejszych terenów. Nowa firma miałaby się zająć wyłącznie procesem scalania gruntów i przygotowywania
ich pod potrzeby przyszłych inwestorów.