Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Fikcja Łasztowni

Kurier Szczeciński, 2006-06-23
W przyszłym tygodniu mają być finalizowane umowy między Zarządem Morskich Portów Szczecin i Świnoujście i Portem Rybackim "Gryf" a gminą Szczecin w sprawie przejęcia przez miasto terenów na Łasztowni. We wrześniu ma być gotowy plan zagospodarowania tego obszaru. Tymczasem magistrat już zapomniał, że trzeba jakoś do Łasztowni dojechać. Obecnie dobry dojazd do planowanego nowego serca miasta mają tylko podróżni jadący od strony prawobrzeża. Samochody z centrum Szczecina muszą jechać objazdem np. przez ulicę Heyki i Władysława IV. Podróż jest skomplikowana i trudno wyobrazić sobie, że będą tak każdego dnia podróżować setki nowych mieszkańców Łasztowni. Budowa nowego skrzyżowania przy ul. Energetyków umożliwiłaby swobodny dojazd do najstarszej części portu. Takie rozwiązanie - rondo czy zwykła krzyżówka - pojawia się w każdym opracowaniu urbanistycznym programu "Waterfront", gdy po raz pierwszy zaczęto mówić o nowej funkcji Łasztowni. Budowa skrzyżowania na Energetyków miała być sfinansowania z 10 mln zł z budżetu państwa na przygotowania do finału "Tall Ships' Races 2007". Wiceprezydent Zbigniew Zalewski zapewniał, że Wydział Inwestycji Miejskich zdąży z przygotowaniem dokumentacji i przeprowadzeniem inwestycji. Dopiero ostatnio przyznał, że tak jak przewidywał "Kurier", tej budowy nie uda się przeprowadzić w wymaganym przez przekazujących pieniądze terminie. Zamiast skrzyżowania będą przeprowadzone pomniejsze inwestycje, głównie poprawiające wygląd Wałów Chrobrego i nabrzeża Starówka. Logika wskazywałaby, że skoro nie znalazły się pieniądze na to skrzyżowanie w tym roku, budowa powinna znaleźć się w planach inwestycyjnych na najbliższe lata. To oznacza, że winna być umieszczona w zatwierdzanym przez Radę Miasta Szczecina Wieloletnim Planie Inwestycyjnym. Mimo że najbliższa nowelizacja tego planu ma się odbyć już w poniedziałek, w projekcie uchwały wysłanym przez prezydenta do radnych nie ma ani słowa o Energetyków. - O Łasztowni wszyscy pamiętają -zapewnia Zbigniew Stasiów, wicedyrektor w Wydziale Strategii, Rozwoju i Promocji UM w Szczecinie. - Ścisłe zapisy są związane tylko z aktualnym rokiem budżetowym. Reszta to określenie pewnego kierunku. Zresztą, gdy Wydział Inwestycji Miejskich zakończy pracę nad dokumentacją inwestycję umieścimy w planie. Skończona dokumentacja jest jednak warunkiem zapisania przedsięwzięcia w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym. A przecież większość z zapisanych tam inwestycji kompletnej dokumentacji nie ma. Dlaczego więc od Łasztowni wymaga się więcej niż od innych obiektów?
 
Artur Ratuszyński
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl