Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Wyłącz zbędną żarówkę

Kurier Szczeciński, 2006-05-29

W najbliższych latach Polska coraz mocniej będzie odczuwać skutki globalnego ocieplenia -twierdzą ekolodzy z międzynarodowej organizacji WWF. Analizę przygotował dla nich prof. Maciej Sadowski z Instytutu Ochrony Środowiska. Cieplejsze staną się przede wszystkim polskie zimy. Mniej ma być także dni z temperaturami ujemnymi, a opady śniegu wyraźnie się zmniejszą. WWF przepowiada też kłopoty w rolnictwie i turystyce zimowej. Jeśli chodzi o północną część kraju, to poważnym zagrożeniem, szczególnie dla wybrzeży Bałtyku, jest wzrost poziomu morza. Szacuje się, że do 2080 roku powierzchnia morza podniesie się nawet o 0,97 m. Według naukowca, w niebezpieczeństwie znajdzie się Gdańsk. 880 hektarów powierzchni tego miasta leży zaledwie metr powyżej poziomu morza. Istnieje więc zagrożenie zalania historycznej zabudowy w nisko położonej części Starówki. Szczególnie narażony na erozję brzegów związaną ze wzrostem poziomu Bałtyku jest Półwysep Helski. Jeśli nie zostaną podjęte przeciwdziałania, może się stać wyspą. Rośnie również częstotliwość sztormów, z 11 w 1960 roku do 38 w latach 80. Szacuje się, że w przyszłości ilość dni wietrznych na polskim Wybrzeżu może wzrosnąć nawet o połowę. - Koszty zmian odczujemy wszyscy. Brak śniegu w Tatrach i placki kukurydziane zamiast ziemniaka na talerzu będą małym zmartwieniem w obliczu gospodarczych konsekwencji ocieplenia - podsumowuje prof. Sadowski. - Same tylko koszty strat na polskim Wybrzeżu mogą sięgnąć 30 mld dolarów! Tym bardziej więc wstrząsające jest to, że w Polsce nie podejmuje na razie żadnych działań prewencyjnych. Ekolodzy się żalą, że dla polskiego rządu ograniczenie emisji dwutlenku węgla nie jest priorytetem. Przykładem tego mają być opóźnienia w przystąpieniu do Europejskiego Systemu Handlu Emisjami. Niewiele też się robi, aby zmniejszyć marnotrawstwo energii. - Czy uda się zahamować zmiany klimatu? Wpływ na emisję dwutlenku węgla ma tak naprawdę każdy z nas - podkreśla Wojciech Stępniewski, kierownik projektu "Klimat i energia". Według ekologa, nikt nie uniknie konsekwencji globalnego ocieplenia. Dlatego każdy powinien zrobić, co może, aby im zapobiec. Zgasić zbędną żarówkę, kupując nową pralkę - wybrać tę bardziej energooszczędną czy wyłączyć komputer, wychodząc z pracy do domu. - Do bardziej efektywnego wykorzystania energii zachęcać będziemy przez cały rok, w ramach naszej kampanii "Zróbmy dobry klimat" pod patronatem ministerstw: środowiska oraz gospodarki - zaprasza Stępniewski.
 
kl
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl