Kołobrzeskie Lokalne Centrum Pierwszej Sprzedaży Ryb będzie współpracowało z najstarszą i największą giełda rybną w
Holandii. Wczoraj w Kołobrzegu zjawili się Holendrzy i nie kryli zachwytu nad techniczną jakością i wyposażeniem miejscowej giełdy.
Kołobrzeska Grupa Producentów Ryb, prowadząca lokalne centrum, chce
wspólnie z giełdą w Urk budować rynek rybny w Polsce. Planują ponadto oferowanie swoich zapasów na tamtejszym rynku. Holendrzy są zainteresowani poławianymi na Bałtyku flądrami, dorszami oraz rybami
słodkowodnymi. Pierwsza partia dorszy może wyruszyć z Kołobrzegu do odbiorców jednak dopiero w połowie września, bo wtedy kończy się okres ochronny na Bałtyku.
- Przed pierwszą dostawą przyjadą do nas
Holendrzy i pomogą w przygotowaniu ryb do sesji giełdowej - wyjaśnia Ryszard Klimczak, prezes Kołobrzeskiej Grupy Producentów Ryb. - Oni podkreślają, że najważniejsza jest jakość oferowanego towaru.