Bez sprawnie działającego zaplecza portowego w postaci świadczenia różnorodnych usług portowych nie ma mowy o atrakcyjności portu, niezależnie od tego jak jest on przygotowany do obsługi różnorodnych ładunków. Tym pierwszym kontaktem zawsze są holowniki, które asystują większości jednostkom wpływającym do portu lub wychodzącym w morze. Od ponad 50 lat w szczecińskim porcie czyni to Zakład Usług Żeglugowych sp. z o.o., który ostatnio przeszedł całkowitą metamorfozę. Dziś jest po prywatyzacji z 45-proc. udziałem wieloletniego szwedzkiego partnera MP Bolagen. To jedyna firma holownicza w Polsce, która musi sprostać twardym warunkom konkurencji, do której jest merytorycznie przygotowana. Niestety, konkurent jest zachodnioeuropejskim potentatem w zakresie usług holowniczych i nie czekając na prawne regulacje, wszedł do portu szczecińskiego bocznymi drzwiami, posługując się spółką ze 100 proc. kapitałem niemieckim zarejestrowaną w Polsce. ZUŻ do pracy w nowej rzeczywistości przygotował się solidnie. Zrealizował główne cele strategiczne, tj. przeprowadził przekształcenia struktury kapitałowej przez 11-krotne podwyższenie kapitału zakładowego, poszerzył zakres usług świadczonych na morzu i w porcie. W ciągu zaledwie dwóch ostatnich lat ogromnym wysiłkiem zakupił dwa nowoczesne holowniki, które w niczym nie ustępują tym pływającym w państwach UE. Zakład Usług Żeglugowych świadczy dziś usługi kompleksowo, łączy możliwości przeładunkowe przy użyciu dźwigów pływających z transportem morskim do krajów wokół Morza Bałtyckiego i dalej na Morze Północne. W pełni też obsługuje nowo budowane statki w Stoczni Szczecińskiej Nowej. Jeszcze do niedawna ZUŻ świadczył głównie usługi holownicze i dźwigowe w porcie. Spadek zapotrzebowania na te usługi spowodował wyjście z usługami na zewnątrz. I był to strzał w dziesiątkę. Sprawdzony partner w interesach, armator barek pełnomorskich, wspomniany MP Bolagen, także nastawiony na dalszy rozwój i umacnianie pozycji holowniczej wzmacnia pozycję Zakładu Usług Żeglugowych. Flota ZUŻ-u obejmuje dziś 13 holowników, które w każdej chwili mogą wykonać każde zlecone zadanie. Siedem z nich posiada klasę morską. Dwa lata temu zakupiony nowoczesny holownik "Tryton" spełnił oczekiwania środowiska morskiego Szczecina i Polic, podniósł bezpieczeństwo żeglugi w obu portach, jak i jakość świadczonych usług. Posiada klasę morską na cały świat, zdolność holowania w morzu dużych jednostek. Wprowadzony do eksploatacji w marcu br. kolejny nowoczesny holownik z napędem azymutalnym ASD "Euros" będzie obsługiwał statki zawijające do portu szczecińskiego i Polic. Został wybudowany w Holandii, a w 1995 r. przeszedł całkowitą przebudowę, także w stoczni holenderskiej. W opinii fachowców jest w doskonałym stanie technicznym. Posiada znakomite właściwości manewrowe, ma dwa silniki o mocy 1800 KM i uciąg 321 na palu. Jest holownikiem wielozadaniowym z doskonałym wyposażeniem radiowym i nawigacyjnym. Właśnie ta para holowników "Tryton" i "Euros" otwiera nowy rozdział w historii usług holowniczych w obrębie ujścia Odry, zapewniając bezpieczeństwo obsługi statków na poziomie do tej pory tu niespotykanym, komentuje Maria Ślusarczyk, prezes zarządu ZUŻ - matka chrzestna nowej historii spółki. Dziś logo ZUŻ-u doskonale znane jest na szlaku holowań morskich Bałtyku i Morza Północnego. Spółka jest dysponentem i właścicielem pokaźnego majątku; oprócz 13 wspomnianych holowników, także dwóch dźwigów pływających, pełnomorskiego pontonu do holowań ponadgabarytowych elementów, czterech barek, statku przeciwpożarowego Strażak-24, lodzi pilotowych i cumowniczych, zapór przeciw rozlewom olejowym etc. Kierownictwo spółki nieustannie i to z powodzeniem zabiega o nowe rynki, maksymalne wykorzystanie sprzętu, modernizację jednostek. Do ciekawszych zadań z pewnością należy to z kwietnia br., kiedy ZUŻ przeholował wyprodukowany w Szczecinie kadłub trawlera rybackiego do Saint Malo we Francji na zlecenie francuskiego kontrahenta. Jednostki spółki pływają dziś niemal do wszystkich portów Szwecji, Norwegii, Niemiec czy też Łotwy, Estonii, Litwy, Rosji. Przeczesują Bałtyk i Morze Północne coraz dokładniej. Efektem ubiegłorocznej pracy jest wypracowany (około 1 mln zł) zysk brutto - trochę mniejszy niż w 2004 r., ale spowodowane to zostało z jednej strony ogromnym wzrostem cen paliwa żeglugowego, a z drugiej, spadkiem kursów walut obcych (euro, USD, SEK). Nie dziwi zatem fakt, że dokonania ZUŻ-u w ostatnim czasie dostrzeżone zostały przez niezależne środowiska opiniotwórczo-gospodarcze. Spółka została laureatem prestiżowego rankingu "Gazele Biznesu 2005"organizowanego od sześciu lat przez "Puls Biznesu" i międzynarodową wywiadownię gospodarczą Coface Intercredit Poland. Dołączyła do elitarnego grona firm spełniających wysokie kryteria oceny. Ale to nie wszystko. Została także nominowana do Nagrody Gospodarczej Prezydenta Miasta Szczecina. I tu warunki oceny były podobnie ustawione bardzo wysoko; oferowane usługi winny cieszyć się uznaniem kontrahentów, musiały być zastosowane nowoczesne technologie i metody zarządzania zapewniające sukces rynkowy, firma musiała wykazać się inwestowaniem w rozwój, dobrą kondycją finansową i dobrymi warunkami pracy. Uwagę zwraca fakt, że ZUŻ posiada stabilną załogę, wykazuje małą fluktuację kadr. Dzięki temu załogi są zgrane, gotowe wykonać każde najtrudniejsze nawet zadanie. W planach na najbliższą przyszłość w ocenie pani prezes Marii Ślusarczyk, najważniejszym zadaniem jest utrzymanie dotychczasowej pozycji zarówno w portach Szczecin, Police, jak również lidera w holowaniach morskich na Bałtyku. Otrzymany kolejny certyfikat ISO 9001:2000 zaświadcza o wysokim profesjonalizmie spółki i ciągłym dążeniu do podnoszenia jakości usług.