Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi

Powrót

Wydrukuj artykuł

Posunąć chłodnię

Kurier Szczeciński, 2006-05-17
Krzysztof Derbiszewski, prezes "Portu Rybackiego Gryf" zaproponował Szczecinowi "przesunięcie" planowanej na terenie Łasztowni chłodni w inne miejsce, jeśli jej budowa burzy koncepcję miasta. Operacja będzie trudna, bo kosztowna. Na spotkaniu władz spółki z kolegium prezydenckim Mariana Jurczyka ustalono, że rozpocznie się szukanie drogi do sfinansowania całego przedsięwzięcia. - Jestem zaskoczony całą dyskusją, która toczy się wokół ukrytej rzekomo przez nas budowy chłodni - mówi Derbiszewski. - Przecież o niej wiadomo od lat. Była uwzględniona już przy tworzeniu koncepcji zagospodarowania w ramach programu "Waterfront", w którym udział wzięła czołówka szczecińskich architektów. Od 2 lat stale informujemy władze Szczecina o obecności tej inwestycji w planach spółki. Tylko ktoś o szczególnie złej woli może twierdzić, że chcieliśmy kogoś oszukać. O chłodni planowanej przez "Port Rybacki Gryf" zaczęło być głośno, po zatwierdzeniu przez Radę Miasta Szczecina zamiany gruntów między spółką a miastem na terenie Łasztowni. Zaangażowani w tworzenie niezależnej od gminy koncepcji Łasztowni i Śródodrza architekci stwierdzili, że wybudowanie tam chłodni uniemożliwia praktycznie zmianę charakteru miejsca. Według ich koncepcji, nie da się pogodzić np. nowej siedziby filharmonii na cyplu Łasztowni z sąsiedztwem chłodni na 10 tys. ton i placem manewrowym dla obsługujących ją TIR-ów. Derbiszewski twierdzi, że nikt z nim nie ustalał całkowitego wyprowadzenia "Gryfa" z tego terenu. - To przecież miała być koegzystencja dwóch światów: miejskiego i portowego - uważa Derbiszewski. - Nie ma mowy zresztą o likwidacji dającego pracę szczecinianom przedsiębiorstwa. Chodzi nie tylko o pracowników "Gryfa", ale w sumie o ponad 1000 osób pracujących tutaj przy wartych setki milionów złotych przeładunkach. Nie może też być mowy o odstąpieniu od budowy chłodni, która zapewni stabilny byt spółce. Jesteśmy jednak gorącymi zwolennikami tworzenia nowej dzielnicy miasta. Dlatego we wtorek doszło do spotkania z prezydentem Jurczykiem i naszej propozycji przeniesienia planowanej chłodni i całej działalności "Portu Rybackiego Gryf" w inne miejsce. Propozycja Derbiszewskiego jest jednak trudna do przeprowadzenia. Chłodnie można by przenieść w głąb terenu firmy, ale nabrzeże, które miałoby ją obsługiwać wymaga generalnego remontu. Koszt modernizacji to około 20 mln zł, które musiałoby dać miasto. Alternatywą jest przeniesienie całej działalności "Gryfa" i terenu na przyszłą chłodnię w zupełnie inne miejsce. Na spotkaniu prezydent ze współpracownikami ustalił, że Szczecin spróbuje albo znaleźć pieniądze, albo grunt odpowiedni dla firmy portowej. Potem trzeba by dokonać odpowiedniej wymiany gruntu.
 
Artur Ratuszyński
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl