LADA dzień - dzisiaj lub jutro - rozpocznie się remont mostu nad Parnicą w Szczecinie. Prace najprawdopodobniej potrwają
około miesiąca.
Remont rozsypującego się mostu nad Parnicą wykona firma Stalmont. Jej pracownicy wejdą na plac budowy być może jeszcze dzisiaj. Prze prowadzą prace w ramach bieżącego utrzymania dróg.
Dopiero więc po wykonaniu zlecenia i rozliczeniu się z wydatków dowiemy się, ile kosztowała ta niezaplanowana w budżecie miasta inwestycja. Nieoficjalnie wiemy, że wydatki na ten cel mogą przekroczyć
nawet ćwierć miliona złotych. Zgodnie z projektem, most ma być otwarły dla ruchu za miesiąc.
Przypomnijmy, że decyzję o zamknięciu mostu podjął pod koniec lutego wiceprezydent Szczecina Andrzej
Grabieć. Przeprawę trzeba było zamknąć ze względów bezpieczeństwa. Zdaniem dr. inż. Janusza Hołowatego z Katedry Dróg i Mostów Politechniki Szczecińskiej (który na zlecenie Zarządu Dróg i Transportu
Miejskiego oceniał stan techniczny przeprawy), uszkodzony jest balast przęsła łącznikowego. Powstałe na nim rysy i pęknięcia mogą w każdej chwili doprowadzić do obsunięcia się całej skrzyni balastowej. A
to z kolei grozi nawet deformacją mostu.
Nie ustalono jeszcze, jaka jest przyczyna powstania uszkodzeń. Dziwi jednak, że sypie się konstrukcja, która ma zaledwie trzy lata. Jak ustaliliśmy, balast
popękał zaraz po oddaniu mostu do użytku. Usterki próbowano doraźnie naprawiać, ale jak twierdzą naukowcy z Politechniki Szczecińskiej, nie dało to oczekiwanych rezultatów.