Stocznia Szczecińska Nowa negocjuje z Citibankiem, Pekao i Nord LB kredyt komercyjny, wynoszący 150-200 min USD. Jeśli
rozmowy powiodą się, stocznia uzyska drugi, od momentu powstania w 2002 r., kredyt komercyjny. Pierwszym, zaciągniętym jesienią ub.r., jest pożyczka odnawialna na 40 mln USD.
Polskie stocznie mają
bowiem gwarancje skarbu państwa na budowę statków tylko do końca br. Od 2007 r. muszą już finansować produkcję komercyjnie.
W sumie, na budowę statków SSN potrzebuje około 350 mln USD rocznie.
Brakujące środki mogą przekazać nabywcy statków, jako tzw. zaliczki armatorskie. Ich otrzymanie jest jednak uwarunkowane uzyskaniem gwarancji zaliczek z Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych
(KUKE).
Wątpliwości co do gwarancji KUKE miała Bruksela. Kilka tygodni temu przedstawiciele polskiej administracji wyjaśniali jednak unijnym urzędnikom mechanizm działania polskich gwarancji
eksportowych. Jest szansa, że Unia da się przekonać. Na razie KUKE znalazło inny sposób wsparcia stoczni - ubezpiecza kredyty armatorskie.