Średnio trzy razy w miesiącu zawijał w ub.r., do Bałtyckiej Bazy Masowej w Gdyni, zbiornikowiec Azuryth. Jednostka
woziła na zlecenie Zakładów Azotowych "Puławy" SA roztwór saletrzano-mącznikowy (RSM). Statek nie jest jednak własnością puławskiej firmy. Jego armatorem jest szczecińska spółka Unibaltic.
Marek
Sieprawski, specjalista ds. public relations ZAP, wyjaśnia, że od ub.r. jednym z elementów działalności spółki stało się zarządzanie transportem morskim, w eksporcie nawozów azotowych (płynnych i sypkich)
na rynki europejskie.
Spółka chce zapewnić sobie transport drogą morską roztworu RSM, w obrocie którego jest światowym potentatem. Dziś 60% tankowców dla RSM nie spełnia wymagań klasy IMO, które
będą obowiązywać od 2007 r. Na lata 2007-2008 spodziewany jest spadek podaży tankowców, a od 2009 r. ubywać będzie, ze względu na złomowanie, starszych jednostek tego typu, o nośności powyżej 3000 t.
Aby zapewnić ciągłość dostaw do klientów drogą morską, ZAP podpisał więc umowę z Unibaltic. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, Azuryth nie został jednak wyczarterowany przez ZAP na dłuższy okres.
Przewozy realizowane są na podstawie kontraktu, którego warunki, jak i okres obowiązywania, objęte są przez obie strony tajemnicą handlową.
- Korzyści z kontaktu z Unibaltic to uruchomienie regularnych
dostaw małymi tankowcami, które są konkurencyjne w przewozach na krótkich odległościach i dostarczają ładunki do portów, do których duże statki nie są w stanie wpłynąć. Dochodzi do tego zwiększenie
efektywności wykorzystania Bałtyckiej Bazy Masowej, gwarancja elastycznych dostaw ładunków, uniknięcie konieczności gromadzenia towaru w porcie w celu załadowania większego statku oraz usprawnienie
działań dzięki regularności dostaw mniejszych partii towaru - dodaje Sieprawski.
Azuryth pływa pod banderą NIS, a jego portem macierzystym jest Oslo. Statek ma 6126 t nośności, 104,3 m długości,
16,70 m szerokości oraz 6,80 m zanurzenia. Od września ub.r. do początku marca br. jednostka zawinęła do BBM 12 razy. Wcześniej, od czerwca do września ub.r., jeszcze pod nazwą Vivaldi, była w Gdyni 3
razy. Jednorazowo zabiera na pokład od 5,5 do 5,7 tys. t RSM (w zależności od ilości bunkru). Obsługiwana jest przy nabrzeżu Wendy.
Nabrzeże zostało zmodernizowane we wrześniu 2005 r. Pogłębiono m.in.
basen do głębokości 8,5 m, dzięki czemu BBM może obsługiwać jednocześnie dwa zbiornikowce pod RSM. Tym bardziej, że umowę między BBM a ZAP, dotyczącą obsługi nawozów sypkich oraz płynnych (RSM) zawarto na
okres 2006-2015.
- Od początku br. Azuryth był u nas tylko dwa razy. Można to wiązać ze zmniejszoną produkcją zakładu w Puławach w styczniu br. Wynikało to z ograniczonych dostaw gazu z Rosji - mówi
Tomasz Kaliszan, dyrektor ds. eksploatacji BBM.
Z Gdyni ładunek RSM trafia statkiem do portów w całej Europie. Najczęściej do Danii, Szwecji, Francji czy Hiszpanii.
Spółka Unibaltic - armator
statku, powstała w 2003 r. Specjalizuje się w przewozach płynnych ładunków ropopochodnych oraz w dostawach paliw bezpośrednio na statki morskie (bunkrowania) na Morzu Bałtyckim i Północnym. Zajmuje się
również obsługą agencyjną statków w portach i stoczniach polskich, spedycją morską i szeroko pojętym zaopatrzeniem jednostek pływających. Oprócz Azurythu, posiada jeszcze trzy zbiornikowce, o łącznej
nośności 7080 t: Amaranth, Amethyst i Amonith.