Restrykcyjne podejście niektórych polskich organów podatkowych może znacznie pogorszyć warunki działalności nie tylko
samych producentów statków morskich, ale również ich podwykonawców i kontrahentów.
Obowiązująca ustawa o podatku od towarów i usług (art. 83, ust. 1, pkt 1) daje możliwość zastosowania zerowej stawki
VAT do dostaw statków morskich na rzecz armatorów, a także dostaw części i wyposażenia dla tych jednostek (art. 83, ust. 1, pkt 3). Stosowanie tej stawki nie jest przy tym uzależnione od tego, czy nabywcą
jest polski, czy też zagraniczny podmiot, ani od tego, czy statek (towar) opuści terytorium Polski, czy też nie.
Powodem wprowadzenia tak preferencyjnych przepisów była specyfika obrotów towarami,
jakimi są statki morskie. W szczególności, uniknięcie konieczności naliczania jednorazowo znacznych kwot podatku VAT, należnego przy sprzedaży gotowego statku. Z drugiej strony, w przypadku dostaw części
i wyposażenia, chodziło o uniknięcie sytuacji, w której polscy producenci statków zmuszeni byliby do "kredytowania" budżetu państwa w okresie budowy jednostki (poprzez dokonywanie zakupów części i
wyposażenia, opodatkowanych standardową 22% stawką podatku VAT, który w ostatecznym rozrachunku i tak podlegałby odliczeniu/zwrotowi).
Przepisy i praktyka w Unii Europejskiej
Brzmienie
przepisów ustawy o VAT, dotyczących dostaw statków morskich i ich części, podyktowane zostało treścią art. 15 VI Dyrektywy Rady UE, który zwolnienie z tego podatku (odpowiednikiem zwolnienia w polskim
ustawodawstwie jest stawka 0%) przewiduje nie tylko dla dostaw statków, ale również dla transakcji obejmujących wyposażenie, zaopatrzenie, utrzymanie, modyfikację oraz naprawy.
Wydaje się więc, iż
konsekwentnie za zbieżnymi przepisami powinna podążać analogiczna praktyka opodatkowania takich samych transakcji (dostaw statków i ich części) w różnych krajach członkowskich Unii. Zgodnie z naszą
wiedzą, ogólnie przyjętą w tych krajach praktyką jest brak jakiegokolwiek obciążania podatkiem VAT sprzedaży statków morskich i ich części. Nieistotne jest przy tym, czy są one (lub ich części) budowane w
całości z materiałów własnych producenta, czy też w części z materiałów powierzonych. Decydująca jest ekonomiczna treść transakcji jako całości, tj. sprzedaż gotowego statku morskiego (lub jego części)
oraz uwzględnienie celu wprowadzenia preferencyjnych przepisów.
Restrykcyjne podejście polskich organów podatkowych
Niektóre polskie organy podatkowe próbują zakwestionować prawo
zastosowania preferencyjnej stawki VAT przy sprzedaży statków i ich części, które wykonane są częściowo z materiałów powierzonych. Stoją one na stanowisku, że sprzedaż jednostki (lub jej części),
wytworzonej w najmniejszym chociażby stopniu z materiału powierzonego, nie jest dostawą towarów, lecz świadczeniem usługi budowy. Ponieważ jednak preferencyjna stawka została przewidziana dla dostaw
statków (oraz ich części), to sugerowaną stawką dla "usług ich budowy" jest standardowa 22% stawka. Taka interpretacja w skrajnym przypadku prowadzi do absurdalnego wniosku, że stocznia sprzedająca
statek (lub jego część) wyprodukowany w 99% z materiałów własnych, a tylko w 1% z materiałów powierzonych (np. oprzyrządowania) świadczy usługę opodatkowaną stawką 22% podatku VAT.
Może jednak
dostawa?
Należy zaznaczyć, że ze świadczeniem usług mamy do czynienia jedynie wówczas, gdy dana transakcja nie spełnia warunków dostawy towarów. Jest nią natomiast każda transakcja, której
przedmiotem jest towar w rozumieniu ustawy o VAT (chodzi przede wszystkim o rzeczy ruchome, wymienione w klasyfikacjach wydanych na podstawie przepisów o statystyce publicznej) i która polega na
przeniesieniu na nabywcę prawa do rozporządzania tym towarem, jak właściciel. Bez wątpienia, w wyniku sprzedaży statku morskiego lub jego części (również tych wytworzonych częściowo z materiałów
niestanowiących własności producenta), dochodzi do przeniesienia prawa do rozporządzania towarem w rozumieniu ustawy o VAT, a więc do dostawy towarów.
Kwestią definicji dostawy towarów zajął się w
swoim orzecznictwie także Europejski Trybunał Sprawiedliwości (ETS). Stwierdził on, iż - po pierwsze - dostawą towarów jest nie tylko przeniesienie prawa własności, ale również przeniesienie kontroli
ekonomicznej nad rzeczą, poprzez faktyczne jej wydanie. Po drugie zaś, przy klasyfikacji transakcji gospodarczych dla celów VAT (tj. ich traktowania jako dostawy towarów lub świadczenia usług) należy
uwzględnić ekonomiczny cel i kształt transakcji z punktu widzenia nabywcy (w tym przypadku zamawiającego statek armatora). A celem armatora nie jest nabycie usługi, lecz gotowego statku (lub jego części),
o określonych właściwościach i parametrach. Natomiast sam fakt częściowego wykorzystania materiałów powierzonych jest, z perspektywy całej transakcji, elementem marginalnym.
Abstrahując już od samych
reguł klasyfikowania sprzedaży statków i ich części do dostawy towarów, czy też świadczenia usług, należałoby uwzględnić również to, że celem ustawodawcy było objęcie preferencyjnymi zasadami jak
największego zakresu transakcji związanych ze statkami morskimi. I to bez względu na to, czy są one sklasyfikowane jako usługi, czy też jako dostawy towarów. Art. 83, ust. 1, ustawy o VAT obejmuje bowiem
nie tylko dostawę statków, ich części i wyposażenia, usługi remontowe, ale również inne "otwarte" katalogi transakcji, dotyczące szeroko pojętej budowy (obsługi) statków, np. "pozostałe usługi
służące bezpośrednim potrzebom środków transportu morskiego", wskazane w art. 83, ust. 1, pkt 17 ustawy o VAT.
Skutki zakłócenia warunków konkurencji
Próby niekorzystnych interpretacji
organów podatkowych, zmierzające do zakwestionowania prawa opodatkowania zerową stawką VAT sprzedaży statków (lub ich części) wykonanych częściowo z materiału powierzonego, prowadziłyby, zdaniem autorów,
do zachwiania warunków równej konkurencji. Tym samym, naruszona zostałaby jedna z podstawowych zasad wspólnotowego systemu podatkowego, zgodnie z którą zabrania się odmiennego traktowania, na gruncie
podatku VAT, transakcji podobnego rodzaju, tj. transakcji konkurencyjnych wobec siebie. Powinno się do nich stosować tę samą stawkę podatku VAT Dlatego też, za wysoce wątpliwe należałoby uznać nierówne
traktowanie podmiotów gospodarczych poprzez faworyzowanie tych, które wytwarzają statki (części statków) wyłącznie z własnych materiałów (0% stawka VAT) oraz dyskryminowanie tych, którzy sprzedają takie
same towary (statki lub ich części), wytworzone chociażby w niewielkim zakresie z materiałów powierzonych (22% stawka VAT).
Zastosowanie sugerowanej przez niektóre organy podatkowe 22% stawki VAT
do dostaw statków (lub części) wytwarzanych częściowo z materiałów powierzonych, zmniejsza bez wątpienia atrakcyjność zakupu polskich statków morskich, przede wszystkim dla zagranicznych (nie
zarejestrowanych dla celów VAT w Polsce) armatorów.
Takim bowiem podmiotom nie przysługuje prawo odliczenia polskiego podatku VAT na zasadach ogólnych (a jedynie na zasadach długotrwałej procedury
zwrotu podatku VAT dla podmiotów zagranicznych) i tym samym wpływa to na podniesienie kosztów zakupu statku. W takiej sytuacji, aspekt podatkowy i skrajnie niekorzystne podejście organów podatkowych może
doprowadzić do utraty jakiejkolwiek przewagi konkurencyjnej (z ekonomicznego punktu widzenia) polskich producentów statków morskich względem producentów z innych krajów członkowskich UE, którzy
preferencyjne przepisy stosują bez przeszkód ze strony organów podatkowych.