Kierownik biura ds. organizacji Regat 2007 szczecińskiego Urzędu Miasta przymierza się do zatrudnienia własnego rzecznika. Czy do tego
dojdzie - nie wiadomo, bo wiceprezydent odpowiedzialny za regaty o pomyśle dowiedział się od dziennikarzy. W magistracie jest już biuro prasowe, doradców ds. mediów mają prezydent i jeden z jego
zastępców.
- Nie jest prawdą, że zatrudnia, lecz że rozpatruje taką ewentualność - twierdzi Marcin Raciborski, kierownik biura ds. organizacji regat - Potrzeba nam kogoś, kto opracuje materiały
informacyjne dla naszych patronów medialnych. Na razie żadne decyzje nie zapadły. Przeprowadziliśmy tylko badanie rynku.
Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, badanie rynku to -jak dotąd - rozmowa z
jedną osobą. Kierownik Raciborski chciałby współpracować z dziennikarzem z doświadczeniem „gotowym do pracy przez 24 godziny". Znajomość specyfiki żeglarskiej jest wskazana, choć
niekonieczna.
- Bardziej zależy nam na znajomości branży medialnej – twierdzi szef biura regat - I umiejętności poruszania się w tym żywiole. Nie będzie to etat i nie będzie to stanowisko z
konkursu. Mam dosyć procedur konkursowych.
Inicjatywą podwładnego jest zaskoczony Zbigniew Zalewski, wiceprezydent Szczecina. Nadzorujący przygotowania do finału regat wielkich żaglowców w 2007 r. o
pomyśle zatrudnienia rzecznika dowiedział się od dziennikarzy.
- Nie ma na razie mowy o zatrudnianiu kogoś do biura regat - zapewnia. - Jest tam zatrudniona pani Mira Urbaniak, która jako dziennikarka
zna środowisko. A jeśli będzie trzeba zatrudnić nowe osoby, to w drodze konkursu.
W szczecińskim UM, którego częścią jest biuro ds. organizacji regat działa biuro prasowe zatrudniające pięć osób.
Odrębnego doradcę ds. mediów ma prezydent Marian Jurczyk. Osobę do kontaktów z mediami ma też wiceprezydent Leszek Dlouchy.