Darłowo. - Chyba przygotujemy projekt i jako samorząd wyręczymy resort rolnictwa, aby jeszcze w tym roku oddać
rybakom Lokalne Centrum Pierwszej Sprzedaży Ryb - mówi Arkadiusz Klimowicz, burmistrz miasta.
Inwestycja o wartości około 3 mln zł prowadzona jest w darłowskim porcie, a jej zaawansowanie finansowe
i rzeczowe to obecnie około 95 procent. Wielka hala wybudowana za europejskie pieniądze z przedakcesyjnego jeszcze programu PHARE stoi zamknięta. Zabrakło bowiem 100-150 tys. zł na zagospodarowanie
terenów wokół obiektu i na jego drobne doposażenie. Takich pieniędzy nie ma... Ministerstwo Rolnictwa ani miasto w tegorocznym budżecie. Mimo to burmistrz Klimowicz jest dobrej myśli, bo wie, jak po nie
sięgnąć, gdyby szybko nie znalazły się w ministerstwie. Pieniądze są w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w pakiecie Sektorowego Programu Operacyjnego "Rybołówstwo i przetwórstwo ryb
2004-2006".
- W podobnej sytuacji jak my są także Hel i Kołobrzeg - wyjaśnia burmistrz. - Myślę, że postąpią podobnie.
Oznacza to jednak wyłożenie najpierw własnych pieniędzy, a dopiero po
oddaniu inwestycji i jej przyjęciu - pełną refundację. Po tym odbędzie się także oficjalne przekazanie LCPSR miastu przez ministerstwo, a następnie samorząd odda nieruchomość rybakom w bezpłatne
użyczenie. Burmistrzowi bardzo zależy, aby wspomniane formalności zakończyły się do jesieni i żeby rybacy stali się gospodarzami centrum jeszcze przed rozpoczęciem nowego sezonu połowu dorszy.
Inwestycja, jako wspólne dzieło resortu rolnictwa i Darłowa, po pięciu latach użyczenia rybakom wróci do miasta jako majątek w całości komunalny i samorząd będzie mógł nim dowolnie dysponować. Jednak A.
Klimowicz zakłada, że obiekt nie zmieni swego przeznaczenia. Z wielu powodów. Do najważniejszych zalicza: powstanie nowych miejsc pracy, uzyskiwanie lepszych cen za ryby (obrót nimi będzie się odbywał bez
pośredników), możliwość zostawiania tu ryb przez wszystkich rybaków krajowych, bo centrum spełnia najsurowsze nawet wymagania sanitarne.
Na pytanie o korzyści dla Darłowa z bezpłatnego użyczania
rybakom obiektu, burmistrz Klimowicz stanowczo odpowiada, że "miasto jest bogate bogactwem swoich obywateli", a centrum na pewno wpłynie na poprawę statusu materialnego wielu osób, gdyż m.in. w tym
celu powstało.