Masowiec Generał Grot-Rowecki, należący do Polskiej Żeglugi Morskiej, będący w drodze do portu w Policach z ładunkiem 26
tys. t fosfatów z Casablanki, zderzył się w Kanale La Manche z tureckim chemikaliowcem Ece. Do kolizji doszło 31 stycznia. Polska jednostka, pływająca pod banderą maltańską, nie odniosła uszkodzeń. Nie
ucierpiała też załoga statku.
Natomiast turecki statek, pływający pod banderą Wysp Marshalla, miał uszkodzony zbiornik balastowy i przechylił się. Brytyjskie służby ratownicze musiały ewakuować
śmigłowcami jego załogę, złożoną z 22 marynarzy, w tym kilku z różnymi urazami. Przewieziono ich do portu Saint Peter na wyspie Guernsey. Ich statek zaś zatonął w trakcie holowania do Cherburga, a z wraku
zaczęło wypływać paliwo. Przyczyny kolizji zbada specjalna komisja administracji francuskiej, gdyż doszło do niej na wodach Francji. To już drugi wypadek polskiego masowca w ciągu kilku miesięcy. 13
listopada ub.r., niedaleko od niemieckiego portu Rostock-Warnemuende, zderzył się on z fińskim promem Finnsailor.