Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi

Powrót

Wydrukuj artykuł

Nie zdążą przed regatami

Kurier Szczeciński, 2006-02-03
WYLOBBOWANE przez Szczecin w Senacie 10 milionów złotych ma być przeznaczonych m.in. na wybudowanie skrzyżowania na ul. Energetyków, które otworzy wjazd na Łasztownię dla lewobrzeżnego Szczecina. Według ostrożnych szacunków, taka inwestycja może trwać nawet 2 lata. Tymczasem urząd miasta będzie miał gotową dokumentację dopiero w II połowie 2006 roku. To oznacza, że na czas regat jedyne co może urząd zaproponować w tym miejscu to prowizorka. O tym, że dla ożywienia Łasztowni, niegdyś pełnej życia części Szczecina, potrzeba skrzyżowania na Energetyków wiadomo od dawna. W połowie lat 90-tych wszystkie koncepcje architektoniczne tworzone w ramach finansowanego przez Unię Europejską programu "Waterfront" przewidywały mozliwość bezkolizyjnego wjeżdżania z lewobrzeżnego Szczecina w sam środek koncepcyjnie rewitalizowanej Łasztowni. Gdy miasto zdobyło prawo organizowania finału regat Tall Ships Races w 2007 roku "Kurier" wielokrotnie przypominał, że jeśli władze chcą postawić żaglowce także przy nabrzeżach Łasztowni, to trzeba najpierw zbudować skrzyżowanie. W 2005 roku Wydział Architektury i Urbanistyki UM opracował koncepcję połączenia tego fragmentu miasta z ulicą Energetyków. Potem Wydział Inwestycji Miejskich zajął się tworzeniem projektu budowlanego przebudowy odcinka ulicy, by zamienić go w skrzyżowanie. Zgodnie z planami, dokumentacja ma być gotowa w połowie 2006 roku. Wówczas magistrat ma się starać o pozwolenie na budowę. To oznacza, że przetarg na budowę ruszy dopiero jesienią tego roku. Kilkanaście miesięcy przed fianłem regat. Specjaliści twierdzą, że budowa moze potrwać nawet 2 lata. Czyli skończy się, gdy Szczecin będzie już zapominał o finale wielkiej międzynarodowej imprezy. - Nie jest jednak wykluczone, że da sie robpoty podzielić na dwa etapy - przekonuje Piotr landowski ze szczecińskiego Urzędu Miasta. - W pierwszym rzędzie wykonywane byłyby prace, które usprawniłyby wjazd na Łasztownię. Władze Szczecina jako wielki sukces ogłosiły przekonanie senatorów do przynania miastu 10 mln złotych na przygotowanie infrastruktury potrzebnej do organizacji miedzynarodowej imprezy. Okazuje się, że sukces juz na starcie jest spóźniony.
 
ArR
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl