Port, który jest spółką Skarbu Państwa, rozpoczął wycofywanie się ze spółek przeładunkowych. Ostatnio jego
kierownictwo wystawiło na sprzedaż udziały w Porcie Handlowym Świnoujście. W ten sposób państwo wycofa się z udziału w portowych przeładunkach i usługach.
- Podczas negocjacji z chętnymi na pakiety
udziałów będziemy brali pod uwagę m.in. cenę, jaką zaproponuje każdy z potencjalnych inwestorów. Będziemy też pytać, jak widzi możliwość utrzymania zatrudnienia, zwiększenia przeładunków, a także politykę
podziałów ewentualnych zysków i podwyższenia kapitału firmy - wylicza Dariusz Rutkowski, prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście SA.
Rutkowski zaznacza jednak, że port nie może stawiać
zbyt ostrych warunków, bo w każdej ze spółek eksploatacyjnych jest tylko udziałowcem mniejszościowym. - Potencjalny inwestor sam będzie musiał ocenić związane z tym ryzyko - dodaje.
Ogłoszenia
prasowe zapraszające do negocjacji już się ukazały. ZMPSiŚ czeka jedynie na wycenę spółki Drobnica-Port Szczecin, i wtedy również ona zostanie zaproponowana na sprzedaż. Port zachowa udziały jedynie w
dwóch nieprzeładunkowych firmach - Infraporcie i Portowych Centralnych Warsztatach Mechanicznych.
Pakiety akcji wystawione zostały na sprzedaż w spółkach: PUP Elewator Ewa (udział ZMPSiŚ - ok. 37
proc), Bulk Cargo-Port Szczecin (5,8), Zakład Usług Żeglugowych (4,1), Port Handlowy Świnoujście (45), Fast Terminals (32,3). - W przyszłości port wystawi Drobnicę (45). We wszystkich tych podmiotach
większość udziałów mają pracownicy, menedżerowie lub inwestorzy zewnętrzni.
Prezes uspokaja że własnością portu jako jednoosobowej spółki Skarbu Państwa nadal pozostają nieruchomości, czyli portowe
tereny, nabrzeża i magazyny.
Ustawa o portach i przystaniach morskich zmuszała port do sprzedania tych udziałów do końca 2003 roku, ale poprzedniemu zarządowi to się nie udało. Termin przedłużono
więc do końca tego roku, ale i teraz zarząd nie zdążył z procedurami. Zostanie więc prawdopodobnie przedłużony o kolejne 2 lata.
Równolegle, od miesiąca ZMPSiŚ negocjuje ze spółkami warunki nabycia
przez nie majątku ruchomego - urządzeń przeładunkowych, holowników, niektórych innych obiektów.
- Rozmowy są bardzo trudne - mówi Rutkowski. - Wierzę jednak, że firmy będą je w stanie kupić na
obopólnie korzystnych warunkach.
Od miesiąca trwają również rozmowy na temat warunków dzierżawy przez portowe spółki nabrzeży i obiektów, na których działają, i ruchomości, których nie będą w stanie
kupić.