Wciąż nie wiadomo oficjalnie, co było powodem pożaru ładowni statku chłodnicowca "Mystic". Do zdarzenia
doszło przed trzema tygodniami podczas rutynowego remontu jednostki w jednym z doków Szczecińskiej Stoczni Remontowej "Gryfia".
- Wiadomo, że statek będzie remontowany, natomiast ciągle trwa
ustalanie przyczyn pożaru - poinformował Paweł Prus z działu marketingu "Gryfii". Remont zakontraktowany przez armatora zostanie przez spółkę wykonany. Prace te dotyczą kadłuba, śruby, steru i
siłowni. Nie wiadomo jednak, kto naprawi spalone urządzenia chłodnicze oraz wykona izolację termiczną.