Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Bój o chłodnię

Kurier Szczeciński, 2005-11-10
Unijnym kontrolerom weterynaryjnym nie spodobały się usterki w Chłodni Szczecińskiej na terenie portu. Jak mówi prezes spółki, były to pęknięta szyba i nieszczelna brama. Teraz główny lekarz weterynarii w Warszawie ma podjąć decyzję, co dalej z obiektem, który daje pracę 60 osobom. Eugeniusz Żywica, wojewódzki inspektor ds. higieny żywności informuje, że w maju ub.r. powiatowy lekarz weterynarii w Szczecinie zakwalifikował zakład do grona firm uprawnionych do handlu, czyli magazynowania i dystrybucji żywności na rynek całej Unii Europejskiej. - Natomiast w ubiegłym miesiącu zespół inspektorów Komisji Europejskiej skontrolował w Polsce wybrane dwanaście zakładów. W Chłodni Szczecińskiej stwierdził nieprawidłowości, a wnioski skierował do głównego lekarza weterynarii - informuje Żywica. W efekcie powiatowy lekarz weterynarii wydał decyzję, w której ograniczył możliwości składowe chłodni o dwa z pięciu pięter. W ubiegły piątek główny lekarz weterynarii przysłał dwóch inspektorów, którzy mieli ocenić stan faktyczny chłodni. Teraz decyzję w sprawie dalszego funkcjonowania obiektu ma podjąć Warszawa. - Spółka już wcześniej podjęła niezbędne naprawy. Do prawidłowego stanu doprowadzono m.in. piąte piętro. Z oświadczenia prezesa Chłodni Szczecińskiej wynika, że prace naprawcze, będą kontynuowane - mówi E. Żywica. Inspektor tłumaczy, że podczas eksploatacji takich obiektów następują uszkodzenia ścian, posadzek, drzwi i ościeżnic drzwiowych. Gdy podłoga jest nierówna, uszkodzeniu ulegają też przewożone sztaplarkami lub składowane na paletach opakowania. Inspektorzy unijni uznali więc, że może dochodzić do wtórnego zanieczyszczenia towaru. Z opinią inspekcji nie zgadza się Tomasz Sinkiewicz, prezes spółki Chłodnia Szczecińska. - W raporcie stwierdzono uchybienia: pękniętą szybę i nieszczelne drzwi na rampie kolejowej, przez które mogą dostawać się owady. Tymczasem my mamy prowadzony monitoring HACCAP i zgodnie z zaleceniem zostało to natychmiast usunięte. Według Sinkiewicza, inspektorów z UE interesowały nieużytkowane pomieszczenia Tymczasem wiszą na nich tablice informacyjne, że są nieużytkowane, a więc wyłączone ze składowania żywności. - Nikt z naszych, również zagranicznych kontrahentów nie miał i nie ma zastrzeżeń do chłodni. Często sami przysyłają swoich kontrolerów - mówi prezes firmy. Według niego, inspektorów ktoś wprowadził w błąd, informując, jakoby w budynku prowadzono produkcję. - Owszem, produkowano tu również, ale do 1996 roku. Spółka Chłodnia Szczecińska należy do dwóch udziałowców - Skarbu Państwa (48 proc.) i Leszka Andrzeja Łukowskiego (51 proc.). Obiekt na Nabrzeżu Polskim szczecińskiego portu wybudowano w 1968 r. W komorach chłodniczych na pięciu piętrach można składować 13 tys. ton żywności. Obecnie w 98 procentach są to ryby. Jak poinformował Tomasz Sinkiewicz, spółka odwołała się od decyzji o wyłączeniu ze składowania dwóch pięter.
 
Marek Klasa
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl