Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Pierwsza rocznica za pasem

Kurier Szczeciński, 2005-10-12
W szczecińskim Sądzie Okręgowym toczy się proces byłych członków zarządu Stoczni Szczecińskiej Porta Holding SA. W poniedziałek do akcji wkroczyli sami oskarżeni i zasypali biegłych szczegółowymi pytaniami dotyczącymi ich opinii. A w tym tygodniu mija rok od chwili rozpoczęcia procesu. Przepytywanie biegłych rozpoczął wiceprezes Grzegorz Huszcz. Kilka jego bardzo drobiazgowych pytań dotyczyło m.in. sytuacji finansowej i transakcji jednej ze spółek - Porty Eko Cynk. Zdaniem biegłych, mogła zostać przejęta. - W strategii rozwoju Porty Holding przyjęto istnienie stałej kontroli nad Porta Eko Cynk. Na giełdę miały zostać wprowadzone akcje w takiej ilości, aby nawet ich skupienie w jednym ręku nie dawało kontroli nad tą spółką - kontrował wiceprezes. Huszcz zajął się też szczegółową analizą tych fragmentów opinii, w których poznańscy biegli wykorzystali opracowanie szczecińskiego biegłego Stefana Koronczewskiego. Bo - zdaniem oskarżonych - roi się ono od błędów. Na dowód swoich twierdzeń przytoczyli dwa z nich. - W opinii pana Koronczewskiego jest ponad 200 błędów. Biegła stwierdziła, że jedna z osób przygotowujących ich opinię czytała nasze wyjaśnienia złożone w śledztwie. W moich ta kwestia jest wyraźnie odnotowana. Biegli więc musieli to widzieć i o tym wiedzieć - oświadczył były wiceprezes Ryszard Kwidziński. - Przedmiotem naszej opinii nie było opisywanie błędów pana Koronczewskiego. Jego opinia nie była dla nas wiodąca. My korzystaliśmy z akt głównych sprawy - ripostowała jedna z biegłych. Po prawie czterech godzin pytań i odpowiedzi rozprawa została przerwana. W tym tygodniu mija rok od rozpoczęcia procesu. Na ławie oskarżonych, zasiada siedmiu byłych członków zarządu Stoczni Szczecińskiej Porta Holding SA, w tym eks-prezes firmy i jeden z wiceprezesów - były wojewoda szczeciński. Broni ich kilku znanych szczecińskich adwokatów specjalizujących się w sprawach gospodarczych. W aktach sprawy znajdują się m.in. zeznania ponad 100 świadków. Zdaniem prokuratury, zarząd spółki przekroczył swoje uprawnienia i nie dopełnił obowiązków w latach 1999-2000, czym naraził holding na szkodę w wysokości ponad 68 mln zł. Prezesi nie przyznają się. Twierdzą, że ich działania były zgodne z prawem, nie przekroczyli swoich uprawnień, nie wyrządzili firmie szkody, a sprawa ma charakter polityczny. Grozi im od roku do 10 lat więzienia.
 
D. Staniewski
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl