Ten piękny statek zbudowali Chińczycy dla PŻM. Wczoraj po raz pierwszy przypłynął do Polski, przywożąc z
Casablanki do Polic fosforyty. Zdaniem marynarzy i kapitana masowca, Piotra Szczęśniaka, jakością i komfortem żeglugi "Mazury" niczym nie ustępują frachtowcom, które dla armatora zbudowała stocznia
japońska. Są nafaszerowane elektroniką. Z Polic jednostka o nośności 38 tys. DWT przepłynie do Świnoujścia, gdzie załaduje węgiel i weźmie kurs na port Valdo we
Włoszech.