Na półtora roku więzienia, w zawieszeniu na trzy lata, skazał sąd w Gdańsku Bogumiła B., byłego prezesa Stoczni
Gdańskiej, a dziś dyrektora ds. zarządzania projektami w Stoczni Gdynia oraz Elżbietę D., byłą wiceprezes stoczni, a dziś dyrektora ekonomicznego Stoczni Gdynia. Uznano ich winnymi działania na szkodę
gdańskiego zakładu oraz narażenia go na wielomilionowe straty. Zakazano im również pracy na stanowiskach kierowniczych w spółkach prawa handlowego przez trzy lata. Dodatkowo, muszą zapłacić po 10 tys. zł
grzywny.
Sprawa związana była z umową z lipca 1999 r., zawartą między spółką Synergia 99, właścicielem 73 ha terenów postoczniowych w Gdańsku, a zarządem stoczni. Na tych gruntach znalazły się
pochylnie, niezbędne do produkcji statków. Na mocy porozumienia z 1999 r., spółka zezwalała, bezterminowo na produkcję statków na pochylniach, a w przypadku złamania przez nią umowy, miała zapłacić
stoczni wysokie odszkodowanie. Tymczasem, Bogumił B. i Elżbieta D. podpisali z Synergią akt notarialny, w którym zrezygnowali z klauzuli gwarantującej odszkodowanie.