Pod koniec września ruszą prace przy budowie centrum logistycznego w szczecińskim porcie. Wczoraj podpisano w tej
sprawie umowę ze zwycięzcą przetargu - szczecińsko-gorzowskim konsorcjum spółek. W uroczystości wzięli udział zachodniopomorscy parlamentarzyści, ale tylko z SLD. Według prezesa portu, tylko oni w Sejmie
i Senacie zajmują się sprawami morskimi.
Według projektów Zachodniopomorskie Centrum Logistyczne ma ożywić szczeciński port. Powstanie na terenach o powierzchni około 30 ha. Zarząd portu liczy, że
pojawią się na nim inwestorzy zainteresowani finansowaniem, budowaniem i eksploatacją terminali, tworzeniem tzw. przemysłu przyportowego, firmy z własnymi magazynami oraz budynkami produkcyjnymi zajmujące
się przeładunkami, składowaniem, przetwarzaniem, pakowaniem i dystrybucją towarów drobnicowych.
Wczoraj podpisano umowę między Zarządem Morskich Portów Szczecin i Świnoujście SA a szczecińsko-
gorzowskim konsorcjum firm - Calbud i Interbud West na budowę ZCL.
- Centrum ma być zapleczem dla bazy kontenerowej. Pod koniec miesiąca ruszają przy nim pierwsze prace. Planowany koniec prac - lipiec
2007 roku. A za kilkanaście dni rozstrzygnięte zostaną kolejne przetargi - zapowiedział Dariusz Rutkowski, prezes portu.
Inwestycja warta jest 32 mln złotych. Z tego 21,6 mln zł pochodzić będzie z
Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (ERDF). Resztę zapłaci port. ZCL to jedna z dwóch inwestycji finansowanych z ERDF. Drugą jest budowa infrastruktury dla bazy kontenerowej na Ostrowie
Grabowskim. Jej realizacja rozpocznie się w najbliższym czasie. Wartość obu inwestycji to prawie 100 mln zł.
- W Brukseli i Warszawie ocenia się najlepsze projekty. I ostatecznie najlepszych się
wspiera. Ten kupon w tym totolotku został dobrze wypełniony - stwierdził Jacek Piechota, minister gospodarki.
Oprócz niego w uroczystości udział wzięli: minister skarbu państwa Jacek Socha, wojewoda
zachodniopomorski Stanisław Wziątek oraz poseł Elżbieta Piela-Mielczarek i senator Czesława Christowa. Wszyscy z SLD. Dlaczego nie było zachodniopomorskich parlamentarzystów z innych partii?
-
Zaprosiliśmy tylko tych parlamentarzystów, którzy zajmują się gospodarką morską - wyjaśnił zdenerwowany prezes Rutkowski.