Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Cruiser pełen pieniędzy

Kurier Szczeciński, 2005-09-02

Gdynia, choć nie stoi zabytkami, przyciąga jak magnes morskich turystów. Przypływają nowoczesnymi wycieczkowcami, które nazywane są cruiserami. Turyści wsiadają w autokary i jadą do pobliskiego Gdańska, aby nasycić się architekturą starówki i niderlandzkiego renesansu. Zawijające statki mają różną wielkość: od nieco ponad 100 metrów długości do blisko 290 metrów. Przy gdyńskim nabrzeżu pojawiają się bandery Norwegii, Portugalii, Marshalla, Bahama, Bermudów, Hiszpanii, St. Vincent, Włoch, Liberii i Wlk. Brytanii. Bez względu na barwy na cruiserach są jednak ci sami turyści z bogatych krajów Europy Zachodniej, którzy w sklepach, restauracjach i muzeach zostawiają pieniądze. Największą i jedną z najczęściej wchodzących do Gdyni jednostek jest widoczny na zdjęciu wycieczkowiec "Star Princess". W zależności od zapotrzebowania statek pływa w rejonie Karaibów, Morza Śródziemnego lub tak jak obecnie - po Morzu Bałtyckim. W tym przypadku podróż rozpoczyna w Kopenhadze. Potem odwiedza Nynashamn (zwiedzanie Stockholmu), Helsinki, Sankt Petersburg, Tallin, Gdynię, Warnemunde i powraca do Kopenhagi. W czasie takiej tury wokół Bałtyku na pokładzie może wypoczywać i bawić się do 2600 pasażerów, którzy mają do dyspozycji 1300 kabin. Za te z balkonami trzeba dodatkowo płacić. Załoga to 1200 osób. "Star Princess" zbudowano w słynnej włoskiej stoczni Fincantieri. Kosztowała 450 mln USD. Nic dziwnego, bo na pokładzie są restauracje, bary, dyskoteki, baseny, sale koncertowe i kinowe, fitness itp. Szczecin raczej nie ma szans na takie wizyty. Podstawowym mankamentem miasta jest zbytnie oddalenie od Bałtyku. Wycieczkowiec na dopłynięcie musiałby stracić kilka godzin w każdą stronę, a to przy napiętym planie zwiedzania bardziej interesujących miast jest dla armatora nieopłacalne.
 
(kl)
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl