Resort rolnictwa nie realizuje podpisanego na początku maja br. porozumienia w sprawie rekompensat za postój kutrów w
czasie zakazu połowów dorszy - uważają rybacy. Może to doprowadzić w konsekwencji do odwieszenia protestu i natychmiastowej blokady polskich portów.
Rybacy ostrzegają przed tym ministra Wojciecha
Olejniczaka w przesłanym mu liście i podają argumenty: "Sztab podpisał z Ministerstwem Rolnictwa porozumienie na wypłatę rekompensat za okres 2,5 miesiąca, ministerstwo zmniejszyło ten okres do 2
miesięcy nie podając żadnych przyczyn. Sztab przedstawił kalkulacje kosztów z podaniem uzasadnienia ich występowania, ministerstwo podjęło decyzję o odrzuceniu niektórych składników kosztów, nie podając
żadnych powodów takiej decyzji".
Ponadto sztab zarzuca resortowi nierespektowanie ogólnie przyjętych zasad prowadzenia konsultacji przy przygotowywaniu projektów wysokości stawek rekompensat. Rybacy
zostali bowiem w połowie maja zaproszeni na spotkanie wyjaśniające, które ku ich zaskoczeniu okazało się próbą konsultacji projektu rozporządzenia bez jego wcześniejszego przesłania organizacjom
branżowym.
Sztab Kryzysowy Polskiego Sektora Rybołówstwa ostatecznie nie akceptuje wysokości stawek rekompensat zaproponowanych przez resort i żąda przywrócenia normalnych konsultacji w tej sprawie.
Przypomina jednocześnie, że protest polegający na nierespektowaniu wydłużonego okresu ochronnego na połów dorszy na Bałtyku został jedynie zawieszony. Brak respektowania zapisów umowy doprowadzi do jego
odwieszenia.