Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Potrzebne nowe lodołamacze

Kurier Szczeciński, 2005-03-07

Tegoroczna zima jest jak dotychczas bardzo "energooszczędna" dla budżetu państwa. Przynajmniej jeśli chodzi o rzeki. Grudzień, styczeń i luty nie wymagały na Odrze interwencji lodołamaczy. Jedynie na Jeziorze Dąbie od początku lutego utrzymuje się lód. Tymczasem decydenci powoli zaczynają myśleć o budowie nowych jednostek. Starania wraz z gdańskim Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej czyni szczecińskie RZGW - bowiem to administracja wód śródlądowych realizuje od lat ochronę przeciwlodową na rzekach w imieniu ministra środowiska. - Jesteśmy trochę zatroskani, bo w następnych latach chcielibyśmy mieć non stop sprawne lodołamacze - mówi Krzysztof Woś, kierownik wydziału utrzymania i eksploatacji wód RZGW w Szczecinie. - Zdajemy sobie sprawę, że przedsiębiorstwo Odra 3, które jest armatorem takiego taboru, nie jest w stanie go odbudować. Jeden nowy lodołamacz średnio kosztuje 12 mln zł i - jak mówi Woś - trzy obecnie eksploatowane jednostki pracującej w dorzeczu Odry mają już ponad 30 lat. - Tak czy inaczej, za jakiś czas zaczną być wycofywane, bo remontowanie tak starych lodołamaczy staje się z roku na rok coraz droższe - tłumaczy kierownik RZGW. Administracja wód śródlądowych zwróciła więc na ten fakt uwagę decydentów w Warszawie. - Resort potraktował nas z pełnym zrozumieniem i w efekcie powstaje program budowy osłony przeciwlodowej, w ramach którego mają powstać nowe jednostki, ale już w strukturach Ministerstwa Środowiska - informuje Woś. Odra 3, która posiada osiem lodołamaczy, jest spółką Skarbu Państwa, więc być może będzie za jakiś czas prywatyzowana. Przekazanie zbudowanych lodołamaczy państwowemu podmiotowi byłoby zgodne z modelem, jaki przyjęli Niemcy, z którymi każdej mroźnej zimy Polacy wspólnie łamią krę na Odrze granicznej. W tym roku zostanie zlecone studium wykonalności dla projektu. Proces jest długotrwały i mówi się o 2013 roku, kiedy miałby się zmaterializować. Dotyczy on nie tylko Odry, ale i innych głównych rzek kraju, gdzie prowadzi się akcje lodołamania. Szczeciński RZGW jest w o wiele lepszej sytuacji, bo Odra 3 dobrze sobie radzi. Większe problemy ma administracja wód śródlądowych w Gdańsku, która operuje w dorzeczu Wisły: - Tam przedsiębiorstwo armatorskie zbankrutowało - mówi Woś. Nie wiadomo natomiast na razie, w jakiej formie państwo eksploatowałoby wybudowane jednostki. Być może bazowałyby one bezpośrednio w strukturach RZGW lub ich gospodarstw pomocniczych. Inną możliwością byłoby przekazanie statków w wynajem jakiejś firmie armatorskiej. Może nawet dotychczasowym wykonawcom lodołamania. - Oczywiście o wszystkim przesądzi analiza ekonomiczna - mówi Krzysztof Woś.
 
(kl)
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl