OD wczoraj w gabinecie Polskiej Żeglugi Morskiej powinien zasiadać nowy dyrektor. Według bowiem
resortu skarbu, termin jego wyboru minąt w sobotę - 19 lutego, czyli pół roku od odwołania ze stanowiska Pawła Brzezickiego. Zdaniem rady pracowniczej armatora, nowy dyrektor powinien być jednak wyłoniony
do 16 maja. Według kpt. Mirosława Folty, przewodniczącego RP, pół roku liczy się od 23 grudnia, kiedy to rada pracownicza powołała tymczasowego kierownika przedsiębiorstwa.
- Czas na składanie ofert
przez kandydatów na dyrektora mija 30 marca. Na razie nie wpłynął ani jeden wniosek - mówi Folta. - Swoich kandydatów mamy pięciu, ale może być więcej - dodaje.
- Dla nas ostateczny termin na
wyłonienie nowego dyrektora minął 19 lutego. Analizujemy więc sytuację -powiedziała jedynie Magda Nienałtowska z biura prasowego Ministerstwa Skarbu Państwa.
Na razie nie doszło nawet do
ukonstytuowania się komisji konkursowej, choć w styczniu resort wytypował do niej trzy osoby - Zbigniewa Macioszka, Janusza Radomskiego i Agnieszkę Małochę, zaś rada pracownicza dwie - Małgorzatę
Bartoszewicz i Jana Rutkiewicza.
- Zaproponowaliśmy, aby spotkanie komisji odbyto się w siedzibie armatora pomiędzy 21 a 25 marca - mówi Folta.
Ciało to miałoby się ukonstytuować, opracować
regulamin i harmonogram konkursu.
- Na razie nie mamy odpowiedzi z ministerstwa - mówi szef rady pracowniczej.